Powracamy do dramatycznego zdarzenia z grudnia 2023 roku. 19-letnia matka miała zgłosić się z niemowlęciem do szpitala w Kępnie. Lekarze powiadomili policję, bo dziewczynka miała obrażenia, które mogą wskazywać, że użyto wobec niej przemocy. Jak podaje Wyborcza - dziecko ma pękniętą czaszkę.
W związku z podejrzeniem możliwości popełnienia przestępstwa, nasi funkcjonariusze zatrzymali oboje rodziców dziecka. To 30-letni mężczyzna i 19-letnia kobieta. Na chwilę obecną, pod nadzorem prokuratora, trwają czynności zmierzające do ustalenia wszystkich okoliczności tego zdarzenia – powiedział wówczas Radiu SUD st. sierż. Rafał Stramowski, oficer prasowy KPP Kępno.
Stan zdrowia dziewczynki był na tyle poważny, że lekarze stwierdzili, że wymaga specjalistycznej opieki neurochirurgicznej w Poznaniu, gdzie została przetransportowana karetką neonatologiczną z Ostrowa Wlkp. - podawali dziennikarze Radia SUD.
Rodzice częściowo przyznali się do stawianych zarzutów, jednak przedstawili własną wersję zdarzeń. Grozi im od 3 do nawet 20 lat pozbawienia wolności. Prokurator na początku roku złożył wniosek do Sądu Rejonowego w Kępnie o zastosowanie aresztu tymczasowego dla pary.
Teraz wiadomo, że sąd wydłużył areszt dla rodziców Laury o kolejne 3 miesiące. W piątek wyrokiem sądu dożywotnio pozbawiono ich praw rodzicielskich.
W okresie pomiędzy 27 października a 30 grudnia ubiegłego roku działając wspólnie i w porozumienia znęcali się fizycznie i psychicznie na nieporadną ze względu na wiek dwumiesięczną córką w ten sposób, że wobec płaczu dziecka wielokrotnie uderzali ją po głowie, uderzali po twarzy, rzucali, potrząsali, a także podduszali w następstwie czego dwumiesięczne dziecko doznało obrażeń ciała, które stanowią w ocenie biegłych chorobę realnie zagrażającą życiu - powiedział Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Dziecko doznało obrażeń ciała, które realnie zagrażały jego życiu. Obecnie, jak udało się dowiedzieć portalowi ostrow24.tv, dziewczynka wróciła do zdrowia. Sąd mając na względzie zaistniałe okoliczności postanowił przekazać dziecko pod opiekę pogotowia opiekuńczego.
Więcej zdjęć znajdziecie TUTAJ
Napisz komentarz
Komentarze