Jakie języki obce warto znać?
Na pewno każdy odruchowo pomyśli o języku angielskim. To prawda, że jest najczęściej wykorzystywany do komunikacji międzynarodowej, ale… nie wszędzie. W wielu regionach nie dogadamy się po angielsku. Co ciekawe, szybciej zrobimy to w Azji, niż Ameryce Południowej. Tam mówi się po hiszpańsku i lokalsi wcale nie palą się do używania angielskiego. Ogólnie jednak, jeśli znamy angielski lub hiszpański, powinniśmy sobie na świecie poradzić.
Trochę trudniej może być w Europie, bo np. Francuzi niechętnie mówią po angielsku, uważając, że tylko ich język jest godny uwagi. Podobnie problematyczne może to być na Węgrzech.
Jak porozumiewać się bez znajomości języka?
Google Translate twoim przyjacielem – to wie każdy. Nie zawsze jednak mamy pod ręką smartfon, z dostępem do internetu też może być problem. Wtedy trzeba sobie poradzić „analogowymi” sposobami.
Rozmówki – czyli niewielkie książeczki, w których przetłumaczono najważniejsze słowa i zwroty – mieszczą się w kieszeni i są zawsze gotowe do użycia.
Gesty – najczęściej są na tyle uniwersalne, że w większości przypadków można się dogadać na migi. Jednak przed wyjazdem do innego kraju warto trochę poczytać o lokalnych zwyczajach. Na przykład mieszkańcy Bałkanów odwrotnie odczytują kręcenie i kiwanie głową.
Podstawowe zwroty – trzeba się ich nauczyć na pamięć, to bardzo ułatwia funkcjonowanie. Mowa nie tylko o zwrotach grzecznościowych, ale i tych praktycznych, choć nieco wstydliwych, np.: „Gdzie jest toaleta?”.
Odwaga – jest potrzebna dużo bardziej niż znajomość języka. Wiele osób boi się mówić w obcym języku z obawy przed zrobieniem błędu gramatycznego. A przecież nie jesteśmy na egzaminie! Zależy nam tylko, żeby rozmówca nas zrozumiał. My też zrozumiemy, gdy ktoś w Polsce powie: „Jak jechać hotel?”
Gdzie wybrać się na wakacje bez znajomości języka?
Jeśli naprawdę nie znasz żadnego obcego języka, bilety samolotowe na egzotyczne kierunki na przykład do Japonii, mogą być nieco ryzykowne. Na to przyjdzie czas, gdy nabierzesz trochę wprawy w podróżowaniu. Dlatego sprawdźmy najpierw kraje leżące nieco bliżej.
Na początek dobrym wyborem są kraje słowiańskie. Ich język jest podobny do polskiego i zwykle można się dogadać, choć czasem bywa śmiesznie. Czechy lub Słowacja to dobry kierunek na początek. Bilety lotnicze są względnie tanie i łatwo dostępne. Jeśli zarezerwujesz je na dostępnych platformach online, możesz od razu zabukować nocleg, wynająć samochód i opłacić ubezpieczenie podróżne.
Kolejny krok to podróż do jednego z krajów, w których jest dużo turystów, np. Grecji, Włoch, Hiszpanii. Tamtejsi sprzedawcy i hotelarze mają dużą wprawę w dogadywaniu się z gośćmi, niektórzy nawet uczą się polskich słówek ot tak, przy okazji.
A potem? Wróć na platformę i zaplanuj podróż marzeń. Oferta wielu przewoźników, blisko półtora miliona miejsc noclegowych, okazje i last minute – to naprawdę nie kosztuje dużo. Wszystko, co musisz zrobić, to podjąć decyzję. Podróżowanie bez znajomości języka naprawdę jest możliwe!
Napisz komentarz
Komentarze