Na razie nie wiadomo, co dokładnie się wydarzyło. – Dopiero badamy przyczyny i okoliczności – mówi Witold Woźniak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. Mężczyzna został zabrany przez Pogotowie Ratunkowe i wstępna diagnoza nie brzmiała dramatycznie. – Pacjent ma złamaną nogę w kolanie. Trafił na tomografię, aby sprawdzić, czy nie doszło do obrażeń wewnętrznych – mówił tuż po zdarzeniu Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu. W trakcie diagnostyki stan pacjenta gwałtownie się jednak pogorszył. – Mężczyzna został przewieziony na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej, aby ustabilizować jego funkcje życiowe. Niestety doszło do krwotoku wewnętrznego i w konsekwencji śmierci mężczyzny – wyjaśnia rzecznik szpitala.
Niestety tuż po wykonaniu tomografii 56-latek zmarł. Sprawą zajęła się kaliska prokuratura, która zapewne zleci też sekcję zwłok. Z nieoficjalnych informacji wynika, że wiele wskazuje na samobójstwo.
MIK, fot. ŁP
Napisz komentarz
Komentarze