Tragiczny wypadek w Blizanówku zakończył się śmiercią 53-letniego operatora wózka widłowego. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 21 października, w godzinach porannych, około 6:00. W wypadku brały udział trzy osoby: kierowca wózka widłowego, 68-letni kierujący Fordem oraz 37-letni kierowca ciężarówki.
Jak informuje podkomisarz Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, kierowca Forda wjechał w wózek widłowy, który był w trakcie rozładunku stojącej na drodze ciężarówki.
Skutki wypadku okazały się tragiczne dla operatora wózka. W wyniku zderzenia u 53-letniego operatora doszło do zatrzymania akcji serca. Strażacy przeprowadzili resuscytację, dzięki której udało się przywrócić jego funkcje życiowe.
- Strażacy po przybyciu na miejsce natychmiast zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przystąpili do udzielenia pomocy osobom poszkodowanym. Jedna z osób doznała na tyle poważnych obrażeń, że nastąpiło zatrzymanie krążenia. Natychmiast przystąpiono do reanimacji w wyniku, której przywrócono funkcje życiowe osobie poszkodowanej - informuje st. sekc. Jacek Bartczak z zespołu prasowego KM PSP w Kaliszu.
Mimo to stan 53-latka był krytyczny. Został przewieziony do szpitala. Mężczyzna dwukrotnie był reanimowany, gdy trafił na SOR i został przekazany na OIOM. Niestety po godzinie 17:00 zmarł.
Ranni zostali również pozostali uczestnicy wypadku – zarówno 68-letni kierowca samochodu osobowego, jak i 37-letni kierowca ciężarówki, którzy również trafili do szpitala na obserwację. Okoliczności wypadku są obecnie wyjaśniane przez policję.
W działaniach uczestniczyło 5 zastępów PSP i OSP, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz policja.
Przeczytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze