Trzeci przetarg na kupno zabytkowej kamienicy odbył się 25 maja. Skończył się tak jak dwa poprzednie. Nie zgłosił się żaden chętny. Cena wywoławcza wynosiła 620 tysięcy złotych. Oprócz pieniędzy na kupno potencjalny nabywca musiałby wydać nawet blisko milion złotych na remont obiektu, bo poza murami do wymiany jest wszystko. I z pewnością ten fakt wpłynął na brak zainteresowania przetargami.
Klub radnych PiS na początku marca ogłosił na konferencji prasowej, że jeżeli i w trzeciej licytacji nie znajdzie się chętny na zakup kamienicy, wtedy będzie zabiegał o to, by to Miasto w ramach swojego budżetu wyremontowało budynek do stanu deweloperskiego i ogłosiło konkurs na zakup tych mieszkań po cenach preferencyjnych dla osób w wieku do 25 do 35 lat. Artykuł z konferencji znajdziecie TUTAJ. - Chciałbym, żeby zostało przyjęte kryterium posiadania wyższego wykształcenia – przedstawiał swój pomysł radny PiS, Martin Zmuda - Taka osoba musiałaby też być zatrudniona w Kaliszu w oparciu o umowę o pracę na minimum 5 lat. Drugi wariant to mieszkanie jako nagroda dla najwybitniejszych kaliskich studentów, którzy zadeklarują, że po studiach podejmą pracę i zostaną w Kaliszu przez najbliższe 5 lat – wyjaśniał 12 marca br. Martin Zmuda, radny PiS.
Radni PiSu mówili wtedy, że inwestycja zwróciłaby się po 10-12 latach, a co ważne byłaby szansą na zatrzymanie młodych w Kaliszu. Prezydent Kalisza, Grzegorz Sapiński nie jest jednak entuzjastą tego pomysłu. - Nie widzę możliwości sukcesu w tej kwestii i na dzień dzisiejszy ja bym się skłaniał ku temu, by wystąpić do konserwatora zabytków o to, by wydano pozwolenie na rozbiórkę tego obiektu tak, żeby tam był wolny plac niż takie pomieszczenie, które straszy i zagraża ludziom – mówi Grzegorz Sapiński.
I takie rozwiązanie za „najbardziej logiczne” uważa dziś Martin Zmuda, który w rozmowie telefonicznej z nami powiedział, że najlepszym wyjściem dla miasta byłaby rozbiórka „Gołębnika” i utworzenie w jego miejscu parkingu. Jeżeli na wyburzenie kamienicy nie zgodzi się konserwator zabytków, wtedy Zmuda będzie starał się przeforsować swój pomysł utworzenia tam mieszkań dla młodych. - Ciężko zarzucić, że radni mieli zły pomysł, żeby powstały tam mieszkania, bo Kalisz potrzebuje mieszkań, ale akurat w tym budynku nie damy rady – twierdzi Grzegorz Sapiński.
Obiekt pochodzi z okresu międzywojennego, wpisany jest do rejestru zabytków. Kamienica stoi pusta od kilku lat. Po tym, jak dwukrotnie strawił ją pożar, lokatorów wykwaterowano, a w budynku zamieszkały gołębie – stąd wzięła się nazwa „Gołębnik”.
AG, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze