Około godz. 15.40 strażnicy miejscy zostali wezwani na interwencję do mężczyzny spożywającego alkohol w miejscu publicznym. – Z relacji osoby zgłaszającej wynikało, że na skwerku przy ul. Ogrodowej mężczyzna pije alkohol, ma ze sobą psa, który biega bez uwięzi, a także butlę z gazem – mówi Dariusz Hybś, komendant Straży Miejskiej Kalisza. – Strażnicy, którzy podjechali na miejsce zwrócili mu uwagę, że narusza przepisy, a także poprosili, by uwiązał swojego czworonoga. Wówczas mężczyzna zrobił się agresywny.
Ostrzegając w niecenzuralnych słowach, że zniszczy strażnikom samochód zamachnął się i rzeczywiście uderzył butlą w boczne drzwi radiowozu. Straty komenda oszacowała na 1500 zł. – Okazało się, że 60-letni mężczyzna miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. Dziś, po wytrzeźwieniu, zostanie przesłuchany i usłyszy zarzut – mówi sierż. sztab. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Miejsce, w którym doszło do incydentu od dawna nawiedzane jest przez amataorów spożywania alkoholu pod chmurką. Straż miejska starała się o zamontowanie tam monitoringu wizyjnego, ale otrzymała z ratusza odpowiedź odmowną.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze