O włamaniu do hali poinformował policję właściciel firmy. Około godz. 20:30 w sobotę we wskazane miejsce podjechał patrol policji. – Sprawcy dostali się do środka po rozgięciu krat okiennych. Kiedy policjanci Wydziału Prewencji weszli do hali okazało się, że rabuś znajdował się jeszcze wewnątrz pomieszczenia – mówi sierż. sztab. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. - 39-latek został zatrzymany na gorącym uczynku. Policjanci zorientowali się, że nie działał sam, ponieważ mężczyzna nie miał przy sobie przedmiotów - elektronarzędzi oraz narzędzi, których brak ujawnił będący na miejscu zdarzenia pracownik przedsiębiorstwa.
Mundurowi błyskawicznie sprawdzili pobliski teren. Wspólnika zatrzymanego odnaleźli w pobliskich zaroślach. 24-latek ukrył tam również skradzione wcześniej przedmioty. Kolejne znaleziono w miejscu zamieszkania jednego z podejrzanych.
Za kradzież z włamaniem mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze