W sobotę KKS miał w planach sparing z Widzewem Łódź, ale został on odwołany, o czym informowaliśmy tutaj. W miejsce tego meczu trener Pawlak zarządził wewnętrzną gierkę na głównej płycie stadionu przy ulicy Łódzkiej. Do dyspozycji miał 23 piłkarzy, którzy podzieleni zostali na dwie drużyny – „zielonych” i „niebieskich”.
W trakcie 70 minut (grano 2x35 minut) padło aż dziewięć bramek. Wszystkie zdobyli „zieloni”. Można było się jednak tego spodziewać, bo skład tej ekipy to najmocniejsza na dzień dzisiejszy jedenastka beniaminka trzeciej ligi. Potwierdziła ona, że zrozumienie na boisku jest jej głównym atutem. Aż siedem goli uzyskał Błażej Ciesielski. Po jednym trafieniu dołożyli Iwelin Kostow (z karnego) i Marcin Lis. Oprócz nich zwycięski team tworzyli testowany 19-letni bramkarz Damian Grondowy (ostatnio Piast Gliwice), a także Michał Grzesiek, Damian Czech, Jacek Paczkowski, Łukasz Grabowski, Mateusz Gawlik, Stajko Stojczew i Konrad Chojnacki.
W drugiej drużynie zaprezentowała się przede wszystkim młodzież. W tym gronie nie zabrakło kilku sprawdzanych przez szkoleniowca zawodników. W barwach „zielonych” zagrali m.in. 19-letni bramkarz Kamil Czapla (Lech Poznań, a ostatnio Górnik Wałbrzych), 20-letni skrzydłowy Michał Trenkler (Warta Poznań, wychowanek KKS) oraz 18-letni napastnik Tura Turek Beniamin Trzepacz. Ich przyszłość w kontekście gry nad Prosną powinna się wyjaśnić w ciągu nadchodzących dni.
W najbliższy poniedziałek kaliski zespół rozegra drugi w tym okresie przygotowawczym sparing. Rywalem podopiecznych trenera Pawlaka będzie występujący w klasie okręgowej KS Opatówek. To spotkanie odbędzie się na stadionie przy Wale Matejki o godzinie 18:00.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze