Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ewakuacja DPS - ćwiczenia na wszelki wypadek

Sprawna i szybka ewakuacja leżących mieszkańców Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Winiarskiej była głównym elementem ćwiczeń, które dziś w placówce przeprowadziła Państwowa Straż Pożarna. W akcji brali udział także strażacy ochotnicy. W przypadku prawdziwego zagrożenia na nogi zostałyby postawione wszystkie miejskie służby.   
Ewakuacja DPS - ćwiczenia na wszelki wypadek

W Domu Pomocy Społecznej mieszka 180 osób. Połowa pensjonariuszy ma problemy z poruszaniem się. Pozostali mieszkańcy to osoby leżące, obłożnie chore. Ich pokoje umieszczone są na pierwszym i drugim piętrze placówki. W momencie wybuchu pożaru w budynku odcinany jest prąd, przestają działać windy, a wszystkie osoby muszą zostać ewakuowane.

- Zostaje nam tylko jedna droga - przez klatkę schodową. Tych klatek schodowych w DPS-ie jest sporo. Praktycznie z każdego miejsca, z każdej odnogi tego budynku jest wyjście na zewnątrz – mówi Grzegorz Kuświk, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu. – To ułatwia zadanie, jednak fakt, że z budynku w jak najkrótszym czasie trzeba wynieść osoby leżące sprawia, że cała akcja jest wyjątkowo trudna.  

Pracownicy DPS oraz mieszkańcy placówki mają cykliczne szkolenia z pracownikiem BHP, który przypomina, jak trzeba zachować się w czasie pożaru. Do tego organizowane są ćwiczenia. Poprzednie odbyły się w 2011 roku, mówi Halina Szalska, zastępca dyrektor DPS w Kaliszu.

- DPS to taka specyficzna jednostka ze względu na niepełnosprawność naszych podopiecznych i celem tej próbnej ewakuacji jest sprawdzenie, czy pracownicy i mieszkańcy przestrzegają instrukcji przeciwpożarowej, czy wykonują działania zgodnie z tą instrukcją. Chcemy też poznać uwagi strażaków dotyczące naszych zachowań i organizacji placówki - wyjaśnia.

Sami mieszkańcy uważają, że ćwiczenia są potrzebne. Jednak dodają, że w momencie prawdziwego zagrożenia ewakuacja będzie przebiegać zdecydowanie inaczej. A na pewno szybciej.

- Na pewno byśmy uciekali szybciej. Dziś wiedzieliśmy, że będą ćwiczenia, dlatego nie było strachu, ale dobrze, że wiemy jak wygląda taka akcja. Szczególnie osoby niepełnosprawne mogą przemyśleć, jak się zachować, kiedy naprawdę będzie się palić – mówi jedna z pensjonariuszek DPS.

Jej sąsiad dodaje, że ćwiczenia to jedno, a życie to drugie. I kreśli raczej czarny scenariusz. - Zawsze kiedy w telewizji pokazują pożary w takich placówkach to są ofiary. Tak że ze względu na tego typu placówkę to widzę to w czarnych kolorach – mówi pan Dominik. - Personel nie jest w stanie wyprowadzić 150 ludzi w ciągu 10-15 minut. Tym bardziej, że energia będzie wyłączona, bo jak pożar to pożar.

Jednak i strażacy i personel DPS podkreślają, że ćwiczenia mają wyeliminować wszystkie ewentualne błędy i pokazać, co trzeba usprawnić i zmienić tak, by w razie prawdziwego pożaru akcja ratunkowa przebiegała jak najszybciej i najsprawniej. W momencie pojawienia się ognia w tego typu placówce w akcję ratunkową angażowane są wszystkie służby ratunkowe oraz Miasto, którego zadaniem jest zapewnienie schronienia osobom ewakuowanym. W dzisiejszych ćwiczeniach - oprócz strażaków zawodowych, którzy od 1 czerwca prowadzą akcje protestacyjną, ale cały czas są na służbie - udział wzięli strażacy z OSP Dobrzec i Lis oraz studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej.  

AW, zdjęcia autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 21°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 18 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama