Radni Prawa i Sprawiedliwości podkreślają, że wszystkie propozycje zbieżne są z ich programem wyborczym. To m.in. program rozbudowy dróg osiedlowych, konkurs grantów na wspieranie turystyki historycznej czy centrum coworkingu. Obok propozycji, które we wspólnych wnioskach koalicji złożono do budżetu, radni PiS mają także wiele propozycji, które chcą złożyć samodzielnie.
Jak podkreśla Andrzej Plichta, radny PiS i przewodniczący Rady Miejskiej, 57 propozycji to plan działania nawet na kilka lat. - Nie musi być tak, że mamy wprowadzić to w tym roku, bo może na to nie być środków, ale pewne rzeczy można już zaprojektować i zaplanować tak, by można było konkretnie rozliczać się z mieszkańcami z tego, co już udało się zrobić – mówi Plichta.
Tadeusz Skarżyński, radny i przewodniczący kaliskiego klubu radnych PiS podkreśla, że najważniejsze znaczenie mają sprawy dotyczące miasta i powiatu. - To zadania własne – mówi Skarżyński – Do tego później dokładane są zadania inwestycyjne, które mają miasto rozruszać i zapewnić lepszą pomyślność Kaliszowi i jego mieszkańcom. Nie chcielibyśmy, żeby w budżecie znalazły się inwestycje, które mieszkańcom miasta się nie przydadzą, albo będą przyjmowane wręcz negatywnie. Nie chcemy też, by budżet był sztucznie pompowany przez powiększanie długu. Musimy być przygotowani na różne inwestycje. Najważniejsze, by budżet był dobrze skonstruowany, prorozwojowy i mądrze realizowany.
Radni Prawa i Sprawiedliwości skupili się przede wszystkim na inwestycjach drogowych. Chcą nie tylko remontów ulic czy budowy dróg rowerowych, ale także np. wykonania studium budowy parkingów od strony północnej i południowej centrum miasta. Proponują także opracowanie jednolitej koncepcji rewitalizacji śródmieścia wraz z harmonogramem działań, rozszerzenie programu „Karty Dużej Rodziny” i wprowadzenie programu z „Kartą Seniora” oraz wprowadzenie targów śniadaniowych w Parku Miejskim.
MZ, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze