Kandydaci PiS, co nie jest żadną nowością, na politykach PO nie zostawili suchej nitki. Wytknęli im kłamstwo i brak realizacji obietnic sprzed czterech i ośmiu lat. A kolejne zapewnienia o budowie dróg czy kolei nazwali tupetem. - To, co jest wielkim dokonaniem PO, to mówiąc kolokwialnie, wielka ściema. Obiecywali drogi, koleje, obiecywali, że np. będzie wyremontowane więzienie, obiecywali mnóstwo różnych rzeczy i mówili kaliszanom, jak będzie wspaniale gdy będą rządzić. I oszukali - mówiła Joanna Lichocka, kandydatka PiS do Sejmu.
Joanna Lichocka (w środku), "jedynka" na liście PiS w naszym okręgu
Lista jest długa. Zmniejszająca się liczba mieszkańców Kalisza, otwarta przed rokiem z pompą radiologia, która nadal nie działa czy zamknięte więzienie, które miało być remontowane (do dziś nie wiadomo, co stanie się z obiektem). Oczywiście nie można było pominąć dróg. - Niestety to, co jest powoduje, że pogłębia się peryferyzacja miasta Kalisza w dostępie do dobrych ciągów komunikacyjnych. Brakuje spójności terytorialnej – mówił Jan Mosiński, radny Sejmiku i przewodniczący NSZZ Solidarność, który także jest kandydatem PiS na posła.
Od lewej: Piotr Kaleta, Joanna Lichocka, Piotr Lisowski i Jan Mosiński
Na konferencji przywołano także typowo lokalne i - jak mówili kandydaci PiS - nieudane pomysły i działania Platformy. To m.in. likwidacja Miejskiego Ośrodka Kultury i brak pomysłu na zagospodarowanie jego dotychczasowej siedziby, czy sprzedaż Ciepła Kaliskiego. Receptą na zatrzymanie regresu ogólnokrajowego, ale i lokalnego jest Prawo i Sprawiedliwość, podkreślali obecni na konferencji politycy. - Tyko wtedy zmienimy ten sposób myślenia, który każe inwestować tylko tam, gdzie opłaca się to partii. Czyli gdzie jest to zgodne z interesami projektu, a przypominam, że politycy PO nie mówią o Polsce, nie mówią o wspólnocie, mówią o projekcie. Ich celem jest realizacja projektu – dodała Joanna Lichocka. - Tylko i wyłącznie zmiana ekipy rządzącej, zmiana sposobu myślenia o Polsce, postawienie na ludzi, którzy nie kłamią jest jedynym lekiem na to, żeby się zmieniło również w Kaliszu.
Przekonywać o tym będą nie tylko kandydaci, ale także Jarosław Kaczyński, który jutro ma odwiedzić region, w tym Kalisz.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze