Po pięciu kolejkach kaliski zespół plasuje się na dziewiątej lokacie, gromadząc punkty za dwa zwycięstwa i notując trzy porażki. Ostatnią w miniony weekend w wyjazdowym starciu ze Spójnią Gdynia. Lepszym bilansem legitymuje się siódemka z Elbląga. To jeden z faworytów do walki o najwyższe cele i potwierdza to każdym kolejnym meczem. W pięciu potyczkach odniósł cztery zwycięstwa i zajmuje aktualnie trzecią pozycję w tabeli grupy A I ligi.
Mimo niepowodzenia w ostatnim meczu trener Paweł Rusek podkreśla, że w hali na Dobrzecu jego podopieczni świetnie się czują i chcą uczynić z tego obiektu „twierdzę nie do zdobycia”. – W tej rundzie będą się przeplatały lepsze mecze z gorszymi. W Arenie chcemy stworzyć taką twierdzę nie do zdobycia. Zdajemy sobie sprawę, że przyjadą bardzo mocne zespoły, ale dlaczego mamy nie spróbować. Zaczęliśmy bardzo dobrze, pierwszy krok w tym kierunku zrobiliśmy w meczu z MKS-em Poznań, więc teraz trzeba stawiać kolejne – twierdzi szkoleniowiec.
Z drużyną z Elbląga do Kalisza wybiera się Paweł Adamczak, który jeszcze w zeszłym sezonie rzucał bramki dla MKS-u. Początek sobotniego meczu w Arenie o godzinie 18:00. Bilety kosztują 5 i 10 złotych.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze