W sezonie 2014/2015 kaliski klub był organizatorem turnieju półfinałowego o awans do pierwszej ligi. Nie zakończył go niestety pomyślnie. Gospodarzom z pewnością na długo zapadła w pamięci czwarta partia spotkania przeciwko Czarnym Rząśnia. Kaliszanie mieli w tej odsłonie aż cztery meczbole. Nie wykorzystali żadnego, przegrali na przewagi do 31, a następnie ulegli rywalom w tie-breaku. Gdyby wykorzystali choć jedną piłkę meczową, byliby pewni udziału w zmaganiach finałowych i być może dziś graliby na parkietach pierwszoligowych. Tak się jednak nie stało. W sobotę siatkarze znad Prosny postarają się zrewanżować za kwietniowe niepowodzenie.
Ekipie Czarnych ostatecznie nie udało się awansować do pierwszej ligi, w związku z czym latem w zespole doszło do kilku istotnych zmian. Przede wszystkim nie ma już w nim rewelacyjnego Filipa Frankowskiego, który odszedł do pierwszoligowego Campera Wyszków. Team trenera Sławomira Augustyniaka zasilili natomiast m.in. przyjmujący Dorian Poinc (Avia Świdnik) i Cezary Stanisławajtys (Pekpol Ostrołęka). Mimo roszad szóstka z Rząśni nie straciła atrybutu faworyta rozgrywek. Nadal nim jest, co pokazały pierwsze trzy potyczki tego sezonu, w których najbliższy przeciwnik kaliszan nie stracił choćby seta.
Podopieczni Mariusza Pieczonki i Andrzeja Płócienniczaka z pewnością uczynią wiele, by pokrzyżować szyki drużynie Czarnych. Czy im się to uda, przekonamy się w sobotni wieczór. Początek rywalizacji w hali OSRiR-u przy ulicy Łódzkiej 29 o godzinie 18:00. Wstęp jest bezpłatny.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze