Około godz. 18.00 policja wezwana została do rodzinnej awantury. Okazało się, że jeden z uczestników tego zdarzenia, 32-letni mieszkaniec Kalisza wszedł na parapet okna i zagroził, że skoczy. Wszystko działo się w mieszkaniu na trzecim piętrze kamienicy przy ul. Stawiszyńskiej, nieopodal siedziby Caritas. – Mężczyzna znajdował się na trzecim piętrze kamienicy. Na miejsce wysłano strażaków, który rozwinęli pod kamienicą skokochron. Rozmowy z desperatem podjęło dwóch policyjnych negocjatorów – mówi sierż. sztab. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Po około dwóch godzinach 32-latek zdecydował się zejść z okna. Mężczyzną zajęła się ekipa karetki pogotowia ratunkowego.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze