Ta chwila powinna była nastąpić w marcu 2014 roku. Niestety poprzedni wykonawca – firma Murbet - miał duże problemy finansowe, które zakończyły się ogłoszeniem upadłości, a roboty wstrzymano. Oficjalne odstąpienie syndyka od umowy nastąpiło w maju. Zaraz po tym Kaliskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego ogłosiło przetarg na dokończenie robót w zakresie prac wykończeniowych i sieci zewnętrznych. Jedynym wykonawcą, który postanowił podjąć się tego zadania, była firma Antczak, która to w lipcu wkroczyła na budowę. – Kiedy pierwszego lipca zaczynały się intensywne prace, głównym zamierzeniem było to, aby się zmieścić w terminie. I na szczęście 13 października te prace zostały zakończone – mówi Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza. – Bardzo cieszymy się, że udało się dotrzymać terminu ukończenia budowy. Był to naprawdę trudny czas przez napięte i nierealne terminy, których jednak udało się dotrzymać. Jakość wykonania naprawdę różni się od pozostałych lokalizacji – dodała Beata Maj, prezes KTBS.
To co złe to już pieśń przeszłości. Mieszkańcy od kilku tygodni prowadzą prace wykończeniowe w swoich mieszkaniach, a niektórzy już nawet w nich mieszkają. – Ja zamieszkałam tutaj jako pierwsza, bo sytuacja mnie do tego zmusiła, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Mieszkam tutaj od 29 października. Czuję się tutaj bardzo dobrze, do wyremontowania została mi tylko kuchnia, a potem tylko posprzątać – mówi Barbara Klucznik, mieszkanka KTBS-u. – My za parę dni zakończymy prace wykończeniowe, zostało tylko położyć płytki w łazience i możemy się wprowadzać - cieszy się Zofia Sobczak, która do mieszkania ma zamiar wprowadzić się w przyszłym tygodniu.
Do użytku oddane zostały łącznie 83 mieszkania, z których większość jest już zasiedlona.
Ewelina Samulak-Andrzejczak, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze