Podjęcie tej decyzji zajęło władzom miasta kilka miesięcy. Wątpliwości w związku z prowadzeniem schroniska przez TOnZ zaczęły narastać na początku roku, kiedy zaostrzył się konflikt między pracownikami przytuliska a wolontariuszami. Spór próbowano załagodzić w lutym br. na spotkaniu obu stron z władzami miasta i przedstawicielami Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej. Na skutek zarzutów ze strony wolontariuszy, Powiatowy Lekarz Weterynarii zarządził w kaliskim schronisku comiesięczne kontrole.
Te wykazały wiele nieprawidłowości, które ustały jedynie na chwilę. – Powiatowa Lekarz Weterynarii kilka dni temu wydała opinię o ciągle występujących nieprawidłowościach w zakresie warunków bytowania zwierząt, natomiast w jeszcze większym na etapie prowadzonej przez schronisko dokumentacji – mówi Piotr Kościelny, wiceprezydent Kalisza. W najbliższych dniach w ręce władz miasta trafi dokładne sprawozdanie, z którego włodarze dowiedzą się, co dokładnie należy poprawić.
Miasto przejmie schronisko wraz z nowym rokiem. Tymczasem prezydent Kalisza podpisał już zarządzenie, które powołuje Biuro ds. schroniska.
Ewelina Samulak-Andrzejczak, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze