Idealne miejsce na park
Okolice zbiornika „U Grona”, u zbiegu zbiegu ulic Metalowców i Sulisławickiej, to teren po jednej z większych cegielni w Kaliszu. Nazwa zbiornika wzięła się od nazwiska właściciela cegielni Gruna. Według mieszkańców Zagorzynka to idealne miejsce na park. - Podobnie powstał Park Przyjaźni. Park w tym miejscu byłby enklawą zieleni dla Zagorzynka i planowanego osiedla Huby. Zgrabnie oddzielałby te osiedla od części przemysłowej przy ul. Metalowców – mówi Krzysztof Figiel, przewodniczący Rady Osiedla Zagorzynek.
Już teraz miejsce to jest swoistą dziką enklawą. - Jeszcze dwadzieścia lat temu ludzie przychodzili tu się kąpać, była tu piękna plaża. Teraz można tu spotkać zaskrońce czy sarny. Woda tutaj jest bardzo czysta – dowodzi Agnieszka Banasiak, przewodnicząca Rady Osiedla. W jej przekonaniu park służyłby nie tylko mieszkańcom Zagorzynka, ale także seniorom z pobliskiego domu spokojnej starości oraz uczniom pobliskiej szkoły.
Nie wiedzieli o sortowni
Zbiornik na Zagorzynku zajmuje około 2 hektarów i tereny te należą w 100% do Miasta. Dlatego 5 maja Rada Osiedla Zagorzynek spotkała się z prezydentem Grzegorzem Sapińskim. Rozmowy dotyczyły urządzenia parku. Tymczasem na stronie internetowej kaliskiego magistratu pojawiła się informacja, że poruszono również temat usytuowania w tym miejscu sortowni śmieci. Krzysztof Figiel absolutnie temu zaprzecza. - Cieszymy się, że pan prezydent zaaprobował pomysł powstania parku, ale jednocześnie zmartwiło nas, że na drugi dzień po spotkaniu pokazała się informacja, że omawialiśmy sprawę sortowni. To nie miało miejsca i my mieszkańcy Zagorzynka protestujemy przeciwko temu pomysłowi - podkreśla.
Agnieszka Banasiak i Kryzsytof Figiel są zaskoczeni planami Miasta, o których dowiedzieli się ze strony internetowej Urzędu
Jak wynika z informacji zamieszczonej na stronie Miasta, „prezydent przedstawił stan prawny nieruchomości oraz poinformował, że na przylegającym do akwenu terenie rozważane jest utworzenie, we współpracy ze Związkiem Komunalnym Gmin "Czyste Miasto Czysta Gmina", stacji przeładunkowej odpadów komunalnych, z punktem selektywnej zbiórki”. Mieszkańcy są oburzeni pomysłem Ratusza. Nie wyobrażają sobie, by w ich sąsiedztwie, pośrodku osiedla domów jednorodzinnych, powstała sortownia i już planują zbieranie podpisów w tej sprawie. - Wysypisko to jest niesamowity smród i hałas. Obok jest dom spokojnej starości. Nie wiem czy to dobry pomysł, by pod ich oknami robić wysypisko – mówi Agnieszka Banasiak. Zdaniem Rady Osiedla sąsiedztwo sortowni śmieci jest też równoznaczne ze spadkiem wartości nieruchomości na Zagorzynku. - To także szczury i smród. W tym miejscu 75% wiatrów wieje z zachodu – zauważają radni.
Ratusz: do decyzji daleka droga
Urząd Miejski w Kaliszu uważa, że obawy mieszkańców Zagorzynka są przesadzone. - Rozmawiano na temat utworzenia Centrum Edukacji Ekologicznej na tym terenie. Prezydent poinformował mieszkańców o tym, że jest rozważana możliwość powstania tam przeładunkowej stacji odpadów komunalnych. Natomiast od rozważania do jakichkolwiek decyzji jest jeszcze daleka droga. Nie ma w tej chwili mowy o powstaniu sortowni – mówi portalowi faktykaliskie.pl Elżbieta Zmarzła, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Kaliszu.
Sprawą zainteresowali się już radni. Martin Zmuda poinformował na facebooku, że Komisja Rodziny, Zdrowia i Polityki Społecznej przegłosowała wniosek dotyczący „braku wdrażania zgody przez Komisję na pomysł powstania stacji przeładunkowej na osiedlu Zagorzynek”.
Mieszkańcy planują skontaktować się z każdym radnym z osobna oraz zabrać głos na sesji Rady Miasta.
MG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze