Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dwa zgony pacjentów. Interweniują Minister Sprawiedliwości i Minister Zdrowia

Adam miał 25 lat. Zmarł wkrótce po opuszczeniu kaliskiego szpitala. Zaledwie 10 dni później w izbie przyjęć zmarł kolejny, 43-letni pacjent. Zdaniem ich rodzin doszło do zaniedbań i złej diagnozy wystawionej przez szpital. Przypadkami zgonów zajmą się teraz Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł i Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. To efekt interwencji w tej sprawie posłanki Prawa i Sprawiedliwości Joanny Lichockiej.
Dwa zgony pacjentów. Interweniują Minister Sprawiedliwości i Minister Zdrowia

Trzy dni z rzędu jeździł na Szpitalny Oddział Ratunkowy kaliskiego szpitala z silnym bólem w pachwinie nogi. Najpierw powiedziano mu, że to przepuklina. Później, że zapalenie węzłów chłonnych. Gdy mdlał z bólu podtrzymywano drugą diagnozę i kazano brać leki. Dopiero podczas czwartej wizyty na ostrym dyżurze postawiono trafne rozpoznanie: zakrzepica żylna. Chłopak rozpoczyna leczenie na kardiologii. Po dwóch tygodniach zostaje wypisany do domu. Rodzina zapewniana jest przez lekarzy, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Po kilku dniach Adam umiera w swoim domu na skutek zatoru.

„Totalna ignorancja szpitala”

- Główne pretensje mam do SOR-u, że straciłam tyle dni, bo może wyglądałoby to zupełnie inaczej. Jeździliśmy codziennie od poniedziałku, aż w końcu znalazł się w sobotę nad ranem dopiero w szpitalu. A druga sprawa to ten wypis i to uspokojenie mojej czujności: „Tak w ogóle niech się pani nie martwi” – mówiła w lutym portalowi faktykaliskie.pl mama Adama. - Wypisanie w takim stanie zdrowia człowieka, któremu w każdym momencie groziła śmierć praktycznie, to jest totalna ignorancja i jakieś nieporozumienie – dodał Jerzy Król, dziadek Adama. -  Nie chcę, żeby kolejna matka przeżywała to samo i żeby spotkało coś takiego innych ludzi – skwitowała pogrążona w żałobie matka.

CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE KALISZANINA: MIAŁ WYZDROWIEĆ. 25-LETNI ADAM ZMARŁ PO WYPISIE ZE SZPITALA

Kolejna śmierć w kaliskim szpitalu

Minęło zaledwie 10 dni, a tragedia spotyka kolejną rodzinę z Kalisza. 43-latek zostaje zabrany przez karetkę pogotowia z podejrzeniem zawału serca. Po godzinie na oddział ratunkowy przyjeżdża rodzina. Zastaje kaliszanina bez oznak życia. Zostaje podjęta reanimacja, ale 43-latka nie udaje się uratować. Zdaniem rodziny doszło do jego śmierci, bo mężczyźnie nie udzielono pomocy na czas. Więcej o tej sprawie pisaliśmy TUTAJ.

Wkraczają ministrowie i Prokurator Generalny

Obie rodziny złożyły zawiadomienie do prokuratury.  Teraz, za sprawą posłanki PiS Joanny Lichockiej,  śledztwom przyjrzy się Ministerstwo Sprawiedliwości i Prokurator Generalny. - Pismo zostało przekazane do Prokuratora Krajowego. Prokurator Krajowy przekazał tę sprawę do Prokuratora Regionalnego w Łodzi celem spowodowania rozpoznania wniosku o objęcie przedmiotowego postępowania, prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Kaliszu, zwierzchnim nadzorem służbowym – poinformowała w poniedziałek na konferencji prasowej Joanna Lichocka, posłanka Prawa i Sprawiedliwości.

Pismo Lichockiej trafiło również w ręce Ministra Zdrowia. Ten wystąpił do władz Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, przypominając o ich odpowiedzialności za stan szpitala i konieczności zapewnienia najwyższej jakości pełnionych usług. - Minister Zdrowia zwrócił się do Wielkopolskiego Oddziału NFZ celem weryfikacji prawidłowości udzielenia świadczeń opieki zdrowotnej w tym szpitalu – dodała Joanna Lichocka.

Posłanka PiS wysłała pismo również do Zarządu Województwa Wielkopolskiego. Odpowiedź przyszła bardzo szybko. Zdaniem Urzędu Marszałkowskiego, który sprawuje nadzór nad kaliskim szpitalem, w placówce nie stwierdzono żadnych uchybień i jednostka nie wymaga zmian w funkcjonowaniu. Lichocka liczy na to, że interwencja dwóch ministerstw i Prokuratury Generalnej spowoduje, że okoliczności śmierci dwóch mężczyzn zostaną rzetelnie wyjaśnione.

Ewelina Samulak-Andrzejczak, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 2°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1000 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama