Tylko dwie serie spotkań pozostały do zamknięcia sezonu 2015/2016 w trzeciej lidze kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej. Ostateczne rozstrzygnięcia zapadną zapewne za tydzień, ale wiele może się wyjaśnić już po nadchodzącej kolejce. W niej piłkarze KKS-u muszą wspiąć się na wyżyny możliwości. Czeka ich bowiem wyjazdowy pojedynek z liderem – Wartą Poznań.
„Zieloni” przewodzą stawce, ale mają tylko punkt przewagi nad drugim Pelikanem Niechanowo. Nie ma więc mowy, by przeciwko kaliskiej drużynie zagrali na pół gwizdka. Dla nich każdy inny wynik od ich zwycięstwa będzie sporym rozczarowaniem, bo może zamknąć im drogę do awansu. Po pełną pulę jedzie jednak także KKS, który bardziej niż atakiem na siódmą lokatę zainteresowany jest obroną ósmej pozycji, która wprawdzie nie daje z automatu utrzymania, ale może dać, o ile triumfator rozgrywek przebrnie przez baraże i awansuje do drugiej ligi.
Po treningu strzeleckim, jaki kaliszanie urządzili sobie w środę w pucharowym boju przeciwko Górnikowi Konin (7:0), do stolicy Wielkopolski jadą w dobrych nastrojach i w przekonaniu, że Wartę można pokonać. Udowodniła to przed tygodniem Unia Swarzędz. – Na pewno to będzie inny mecz od tego pucharowego z Górnikiem – nie ukrywa trener Suchomski. – Musimy zagrać bardziej zdecydowanie, z większą determinacją, podwoić środek boiska, uruchamiać skrzydła oraz szukać bardzo szybkich kontrataków i prostopadłych piłek, bo rywale grają bardzo wysoko w linii obrony. Mamy swój plan na Wartę, wiemy o tym zespole dużo i liczymy na dobry mecz – dodaje szkoleniowiec.
Sobotnia potyczka w Poznaniu, bez udziału Konrada Chojnackiego, który pauzuje za czerwoną kartkę, rozpocznie się o godzinie 17:00.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze