Chcieli ukraść amstaffa. Na „robotę” przyjechali taksówką
To historia prawie jak z gangsterskiej komedii omyłek, prawie, bo zakończy się wyrokiem i odsiadką. 29 – latek w Wielkanoc postanowił wzbogacić się cudzą krzywdą i wpadł w złodziejski wir. Kradł, co tylko wpadło mu w ręce, chciał ukraść nawet psa, który miał pilnować dobytku przed… złodziejami.
25.04.2022 06:28
1
1