chemik police

Nie było niespodzianki w meczu Chemika Police z Energą MKS Kalisz. Beniaminek przegrał 1:3, ale w starciu z mistrzyniami Polski tanio skóry nie sprzedał.

Niezwykle trudne zadanie czeka w środę siatkarki Energa MKS Kalisz. Podopieczne Mariusza Wiktorowicza zmierzą się na wyjeździe z mistrzem Polski, Chemikiem Police.

Chemik Police, z którym siatkarki MKS Calisia miały zagrać w najbliższą sobotę, wycofuje się z rozgrywek pierwszej ligi. Zarząd tłumaczy tę dramatyczną decyzję pogłębiającymi się problemami finansowymi klubu. Kaliszankom ubędzie więc rywal, co oznacza, że na zapleczu OrlenLigi do końca sezonu rywalizować będzie 11 zespołów.

– Przyjechaliśmy do Kalisza z nadzieją, żeby się zrewanżować zespołowi z Sopotu za zeszłoroczną porażkę w finale Pucharu Polski. Cieszy to, że się udało – powiedział trener siatkarek Chemika Police Jakub Głuszak.

Siatkarki Chemika Police zdobyły Puchar Polski podczas turnieju, który w ten weekend rozegrano w kaliskiej Arenie. W finale imprezy mistrzynie kraju pokonały 3:1 PGE Atom Trefl Sopot, rewanżując się tym samym za porażkę w ubiegłym roku.

W półfinałowych spotkaniach rozgrywanego w kaliskiej Arenie turnieju finałowego Pucharu Polski siatkarek obyło się bez niespodzianek. Swoje mecze wygrali faworyci – Chemik Police i PGE Atom Trefl Sopot – i to te zespoły zagrają w niedzielnym finale.