Kinga nie jest winna śmierci synka. Czy sąd odda jej drugie dziecko?
22-letnia Kinga, która podróżowała kaliskim pekaesem z martwym 5-miesięcznym synkiem, nie przyczyniła się do jego śmierci. To ostateczna opinia biegłych sądowych. Eksperci uznali, że chłopiec zapadł na tak ciężką chorobę, że niezależnie od działań matki, nie można było go uratować. W związku z tym prokuratura nie postawi kobiecie żadnych zarzutów. Nie wiadomo jednak kiedy i czy w ogóle Kinga odzyska drugie dziecko.
29.04.2015 09:34