oszustwo kalisz

Oszust dzwoni do wytypowanej osoby, podając się za konsultanta bankowego i informuje o niepokojących transferach pieniężnych na koncie ofiary. Aby zapobiec rzekomej kradzieży pieniędzy „konsultant” poleca, by jego rozmówca zalogował się na swoje konto i wykonywał jego polecenia. Taki telefon odebrał 58-letni mieszkaniec Kalisza. Na szczęście mężczyzna zorientował się, że ma do czynienia z oszustem i nie dał się zmanipulować.

91-letnia kaliszanka padła ofiarą oszustów. Seniorka uwierzyła w zmyśloną historię o wypadku drogowym, który miał spowodować jeden z jej bliskich członków rodziny. Kobieta myśląc, że pomaga bliskiej osobie stracił wszystkie oszczędności.

Kilka dni temu pisaliśmy o kolejne ofierze oszustwa na osobie starszej, tym razem przykład, że nie każdy senior daje się oszukać. 63- letnia kaliszanka zorientowała się, że nie rozmawia z pracownikiem swojego banku a z oszustem i mimo jego nacisku i perswazji uchroniła swoje pieniądze przed kradzieżą.

Twórca tzw. mafii wnuczkowej – Arkadiusz Ł, pseudonim Hoss, w rękach policji. To on wymyślił metodę wyłudzenia pieniędzy „na wnuczka” i stworzył siatkę podległych mu oszustów - bardzo prawdopodobne, że działających również w Kaliszu i w naszym regionie. Ilu naszych seniorów padło ich ofiarą?

Gdyby nie czujność przypadkowego klienta poczty, 83-letnia kaliszanka wysłałaby oszustowi oszczędności całego życia. Przestępca podał się przez telefon za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji i polecił jej dokonanie przelewu wszystkich posiadanych pieniędzy. Ta absurdalna historia wzbudziła podejrzenia stojącego przy okienku 40-latka, który powstrzymał staruszkę i osobiście zawiózł ją na komendę. 

Słono zapłaciła za swoją naiwność 65-letnia mieszkanka Kalisza. Kobieta wpuściła do mieszkania nieznajomą, która miała jej wykonać darmowy masaż leczniczy. Lokal opuściła z oszczędnościami kaliszanki.

9 kilogramów soli zamiast zamówionej przez internet pilarki Stihl otrzymał mieszkaniec powiatu kaliskiego. Policji udało się dotrzeć do nieuczciwego sprzedawcy. 27-latkowi z województwa mazowieckiego grozi za oszustwo do 8 lat więzienia.  

Posługując się fałszywym zaświadczeniem o zatrudnieniu, 54-letni mężczyzna wyłudził pożyczkę z banku, a następnie przekazał ją znajomemu, który zobowiązał się do jej spłaty. Tak się jednak nie stało. Mieszkańcowi Kalisza grozi do 8 lat więzienia.

Telefon komórkowy o wartości 3 tysięcy złotych wyciągnął z paczki nieuczciwy kurier i zastąpił go innym przedmiotem. Sądził, że w ten sposób obciąży dostawcę.

Marzyły im się ekskluzywne zegarki – teraz trafią tam, gdzie czas płynie zupełnie inaczej. Nawet 10 lat mogą spędzić za kratkami 33-letni kaliszanin i jego 28-letni wspólnik z Poznania, którzy w kwietniu tego roku zamówili pięć markowych zegarków za prawie 100 tys. zł każdy i zapłacili za nie pieniędzmi z konta pracodawcy. Kaliska prokuratura zakończyła właśnie śledztwo w tej sprawie.