Powracamy do sytuacji, która miała miejsce w zeszłym roku. Przypomnijmy, 34 – letni mężczyzna przywiązał psa do słupa i obok zostawił zafoliowaną karteczkę z napisem: DO ZABRANIA. Czworonoga znalazła przypadkowa osoba, która akurat tędy szła. Pies wówczas trafił do schroniska. Teraz jest szczęśliwy w nowym domu.