Mniej unijnych pieniędzy dla Polski to z jednej strony efekt dobrobytu, jaki panuje w naszym kraju, a z drugiej – wina Tuska. Projekt nowego budżetu UE komentowali na poniedziałkowej konferencji prasowej w Kaliszu poseł Jan Dziedziczak i eurodeputowany Ryszard Czarnecki z PiS. Zdaniem tego drugiego nowa Komisja Europejska i Parlament Europejski będą antyunijne i konserwatywne, dlatego rządowi Prawa i Sprawiedliwości łatwiej będzie rozmawiać o utrzymaniu profitów.