włamywacz

Włamywacz podejrzany o serię włamań w Kaliszu tymczasowo aresztowany. To ten sam mężczyzna, który pod koniec kwietnia włamał się do jednej z pizzerii i ukradł służbowe auto. 34-latka zatrzymali kaliscy kryminalni.

Obcego mężczyznę zastała na terenie swojej posesji mieszkanka powiatu kaliskiego. Okazało się, że to złodziej, który najpierw okradł dom kobiety, a następnie poczęstował się znalezionym tam alkoholem. I tak upił, że nie mógł ponownie przeskoczyć przez ogrodzenie.

Chwile grozy przeżył kilka dni temu jeden z mieszkańców Opatówka. We własnym domu natknął się na… włamywacza. Sprawca uciekł, ale rodzina ostrzega pozostałych mieszkańców, bo przestępca może zaatakować ponownie.

Cztery prokuratorskie zarzuty usłyszał 26-latek podejrzany o serię włamań na terenie Kalisza. Spowodowane przez niego straty oszacowano na 7 tys. zł. Mężczyzna działał w warunkach recydywy, dlatego grozi mu nawet 15 lat pozbawienia wolności.

Zaobserwował, jak złodziej włamuje się do auta, wykręcił numer policji i szczegółowo opisał sprawcę Dzięki pomocy mieszkańca ul. Chopina w Kaliszu policja już chwilę później zatrzymała przestępcę.

Dziewięciu kradzieży i włamań dopuścił się 30-letni mieszkaniec gminy Szczytniki. Mężczyzna działał na terenie powiatu kaliskiego, okradając głównie sklepy, ale też zakrystię jednego z kościołów. Straty, jakie spowodował, przekraczają 30 tysięcy złotych.

Ma na swoim koncie włamania do samochodów, garaży i obiektu handlowego. W minioną niedzielę seryjny włamywacz z Kalisza wpadł w ręce mundurowych. 36-latka zupełnie przypadkiem namierzył patrol  policji.   

Pieniądze, ale też kosmetyki i narzędzia fryzjersko-kosmetyczne oraz odzież i sprzęt RTV - to łupy 26-latka, który został zatrzymany przez kaliską policję. Mężczyzna swoją działalność rozpoczął na początku czerwca. Od tego czasu zdążył włamać się do kilku punktów w mieście. Policjanci przeanalizowali wszystkie kradzieże i sposób postępowania kaliszanina i wytypowali podejrzanego. Po zatrzymaniu 26-latek przyznał się do winy.

Złodzieja „gramolącego się" z łupami przez piwniczne okienko zauważył na ul. Hożej policjant będący po służbie. Funkcjonariusz sam zatrzymał przestępcę, po czym wezwał na pomoc kolegów. 20-latek próbował ukraść przedmioty warte prawie 1000 zł. 

Długą listę przestępstw pomimo młodego wieku ma na swoim koncie mężczyzna zatrzymany przez kaliskich kryminalnych. 21-latek przez kilka miesięcy włamywał się do sklepów oraz biur na terenie Kalisza. Wartość towarów, jakie ukradł szacowana jest na 20 tys. zł.

Kradzieże rowerów i włamania do samochodów ma na swoim koncie 28-letni mieszkaniec Kalisza. Kaliscy kryminalni udowodnili mu kilka przestępstw, których dopuścił się od kwietnia do czerwca br. Nie wykluczają jednak, że będzie tego więcej.