Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

PiS żąda dymisji starosty kaliskiego

- Sprawy w starostwie idą w złym kierunku. Nie jestem pewien, czy Krzysztof Nosal powinien nadal pełnić swoją funkcję – mówi były wicestarosta, dziś poseł PiS Piotr Kaleta, który domaga się dymisji Krzysztofa Nosala i powołania na jego miejsce starosty technicznego spoza PSL. A wszystko przez wyniki kontroli dotyczącej delegacji służbowych byłej już sekretarz powiatu kaliskiego, Kariny Krymarys.
PiS żąda dymisji starosty kaliskiego

Renata Szulc, członek Komisji Rewizyjnej i poseł PiS Piotr Kaleta

Nieprawidłowości w delegacjach

Kontrole w Starostwie Powiatowym w Kaliszu przeprowadziła Komisja Rewizyjna Rady Powiatu Kaliskiego. – Z rozliczenia wynika, że pani sekretarz przejechała własnym samochodem w celach służbowych 10 253 km, a z tytułu delegacji pobrała kwotę 9 301 zł. W 2015 roku zostały wystawione dla pani sekretarz 62 delegacje i wypłacono z tego tytułu kwotę 7 194,47 zł – mówiła w poniedziałek na konferencji prasowej Renata Szulc, członek Komisji Rewizyjnej. Według komisji  delegacje byłej sekretarz nie zostały w ogóle rozliczone, anulowane czy zwrócone, a większość jej służbowych wyjazdów dotyczyła Liskowa, gdzie Karina Krymarys mieszka. Komisja Rewizyjna miała wiele uwag do pracy starostwa w tym zakresie. – Brak potwierdzeń delegacji, brak oświadczeń potwierdzających, że takie wyjazdy zostały odbyte. Zamazywane i wymazywane daty, które nie zawsze pokrywały się z datami delegacji oraz lakoniczne nieprecyzyjne opisy wyjazdów służbowych. To są rażące nieprawidłowości – tłumaczyła Renata Szulc.

Sekretarz straciła pracę

W maju br. sekretarz Karina Krymarys została zwolniona z pracy z powodu – jak uzasadniało starostwo – reorganizacji przeprowadzonej w urzędzie. 9 maja Zarząd Powiatu Kaliskiego przyjął nowy Regulamin Organizacyjny Starostwa Powiatowego w Kaliszu. – Ulegają zmianie zakresy działania poszczególnych komórek organizacyjnych starostwa. Tworzone są również nowe wydziały i biura, które wydzielone zostały z dotychczas funkcjonujących struktur organizacyjnych – poinformował nas wówczas wicestarosta kaliski, Jan Adam Kłysz. Była to odpowiedź na nasze pytanie o powody zwolnienia Kariny Krymarys.

Atmosfera wokół sekretarz gęstniała już jednak od pewnego czasu. Kilka tygodni wcześniej w jej sprawie interpelował przewodniczący Rady Powiatu, Mieczysław Łuczak. Radny poprosił o podanie wysokości nagród finansowych, jakie otrzymywała sekretarz w ostatnich latach i okoliczności ich przyznania. To on wnioskował też o dokładne sprawdzenie delegacji służbowych pani sekretarz. Nieoficjalnie wiadomo, że przyznawane Karinie Krymarys honoraria budziły wątpliwości nie tylko przewodniczącego Łuczaka. W 2014 r., jak wynika z oświadczenia majątkowego, samo tylko wynagrodzenie Kariny Krymarys na stanowisku sekretarza powiatu kaliskiego wyniosło 148 353,09 zł.

Chcą więcej kontroli i dymisji starosty

Piotr Kaleta, były wicestarosta, a obecnie poseł PiS jest przekonany, że nieprawidłowości w starostwie jest o wiele więcej, a tylko ta jedna kontrola potwierdza, że jednostka funkcjonuje źle. Posłowie PiS chcą poznać rozliczenia delegacji starosty Krzysztofa Nosala oraz przyjrzeć się przetargom i zamówieniom publicznym w obecnej i poprzedniej kadencji. – Brak jakiegokolwiek sensownego pomysłu na powiat i te wszystkie zarzuty, o których tu mówimy sprawiają, że występujemy z żądaniem o dymisję pana Krzysztofa Nosala i chcielibyśmy rozpocząć rozmowy na temat wskazania starosty technicznego, który byłby spoza Polskiego Stronnictwa Ludowego – powiedział na konferencji Piotr Kaleta. Poseł dodał, iż zdaje sobie sprawę, że PSL, z którego wywodzi się Nosal ma zdecydowaną większość, aby nie dopuścić do realizacji jego propozycji, jednak liczy na szybkie i rzetelne rozważenie tej kwestii w szczególności przez Krzysztofa Grabowskiego, wicemarszałka województwa wielkopolskiego, który jest prezesem Zarządu Powiatowego PSL w Kaliszu.    

Starosty wielka polityka nie interesuje

Starosta kaliski Krzysztof Nosal podkreśla, że razi go próba upolityczniania samorządu. - Nie jest dobrym zwyczajem, by politycy z Warszawy wtrącali się do samorządu. Starostę wybierają radni, to jest demokratyczny wybór. Ja zdaję sobie sprawę, że mogę być kiedyś odwołany, ale nie widzę absolutnie żadnego powodu, by to miało nastąpić. Nie mam zamiaru podawać się do dymisji, nie podoba mi się taka próba upolityczniania samorządu – mówi portalowi faktykaliskie.pl Krzysztof Nosal.

Krzysztof Nosal, starosta kaliski

Na staroście nie robią także wrażenia apele posłów PiS o kolejne kontrole w starostwie. – Mamy wiele kontroli w samorządzie, ja mam także prywatnie. Zawsze cierpliwie to znoszę i odpowiadam na zadawane pytania. Po za tym mam wiele pracy, mamy sporo inwestycji i tym się zajmuję – dodaje.

Starosta podkreśla, że jeszcze przed pracą Komisji Rewizyjnej rozpoczęto reorganizację funkcjonowania urzędu. W efekcie tych działań wypowiedzenia z pracy otrzymali – oprócz wspomnianej wcześniej sekretarz – także dyrektor Wydziału Dróg Powiatowych, dyrektor Wydziału Geodezji, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska oraz dyrektor Wydziału Architektury. Te zmiany mają poprawić funkcjonowanie starostwa.

MG, MIK, fot. MG


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 22°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama