W ogrodzonej strefie kibica dziś nie było nikogo. Nie licząc pracowników ochrony, którzy zabezpieczali teren. Kaliszanie wybrali trawnik, ławki i ogródki piwne. Tam frekwencja była spora. Kaliszanie oglądali mecz w skupieniu i ze spokojem. Atmosfera nie była tak gorąca jak w trakcie meczów Polaków, co oczywiste. Jednak część ludzi swoim strojem czy malunkami na twarzach, wyraźnie opowiadała się po jednej ze stron.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze