25-letni kaliszanin jest uznawany za największe odkrycie ostatnich miesięcy na polskich ringach. Po powrocie do zawodowego boksu seryjnie nokautuje kolejnych rywali, pnąc się w górę prestiżowego rankingu serwisu „Boxrec”. Obecnie jest szóstym bokserem wagi junior ciężkiej w Polsce, ustępując głównie tak utytułowanym fighterom, jak aktualny mistrz świata federacji WBO Krzysztof Głowacki, czy były czempion WBC Krzysztof „Diablo” Włodarczyk. Jego mocne ciosy odczuł m.in. doświadczony Łukasz Rusiewicz, który swego czasu dał się we znaki mistrzowi olimpijskiemu Rahimowi Czakijewowi. Promotor Balskiego, Mariusz Grabowski nie ukrywa, że dla zawodnika z jego grupy – Tymex Boxing Promotion – przyszedł czas na poważne wyzwanie. – Chcemy, aby już we wrześniu Adam Balski zaboksował z zawodnikiem ze znanym nazwiskiem. Mam nadzieję, że kontrakty wkrótce podpiszemy i podamy nazwisko przeciwnika. Adam pokazał, że ma spore umiejętności i potencjał, dlatego będzie dostawał coraz ciekawsze propozycje, nie ma na co czekać. Dlatego już za dwa miesiące czeka go mocny sprawdzian, z dobrym rywalem, do tego przed własną kaliską publicznością. Bardzo na niego liczę – oznajmia Mariusz Grabowski. Najpoważniejszym kandydatem do roli oponenta kaliskiego pięściarza jest ponoć jeden z byłych mistrzów świata w wadze junior ciężkiej. Szczegóły będą znane po zakończeniu rozmów.
Kaliszanin jest niepokonany na zawodowych arenach. Jego dotychczasowy dorobek to 6 zwycięstw, w tym pięć przed czasem. W Kaliszu miał pierwotnie zmierzyć się z Nikodemem Jeżewskim (12-0-1, 7 KO), jednak ten nie zdecydował się na walkę. – Nikodem albo chciałby walczyć z rywalami mniej wymagającymi, albo myśli, że na Polsat Boxing Night dadzą mu 100 tysięcy dolarów. W takiej sytuacji wcale nie boksuje – informuje szef Tymex Boxing Promotion.
Jedno jest pewne. W kaliskiej Arenie nie zabraknie podczas wrześniowej gali ciężkich ciosów, a o to ma zadbać nie tylko Adam Balski, ale i utytułowany kickboxer Tomasz Sarara, który zadebiutuje w barwach Tymexu. – To gwiazda federacji FEN, zobaczymy na co go stać w boksie. Ma świetne warunki fizyczne, jest w dobrym wieku, więc może błyśnie też na ringu pięściarskim – dodał Mariusz Grabowski.
Ozdobą gali w Kaliszu będzie też występ mistrzyni Europy Ewy Brodnickiej, która szykuje się do obrony tytułu. Będzie to jej pierwszy pojedynek po kontuzji. W kolejnym czołowa polska zawodniczka, dziewiąta w światowym rankingu, powalczy już o pas mistrzowski.
– Dopinamy szczegóły naszej pierwszej powakacyjnej gali. Na pewno to będzie dobre widowisko – podsumował właściciel Tymex Boxing Promotion.
Michał Sobczak, fot. Tymex Boxing Promotion
Napisz komentarz
Komentarze