Ta przestała obowiązywać w 2002 roku. Od tego czasu wychowawcy są zatrudniani na podstawie Kodeksu Pracy. Ci, którzy zaczęli pracę wcześniej, od 2 stycznia przechodzą na nowe umowy, takie jak ich młodsi stażem koledzy. I z tym wiąże się problem, który powstał w Domu Dziecka w Liskowie.
- Będzie więcej godzin do wypracowania przez tych nauczycieli z Karty. Kończy się dla nich 26-godzinny tydzień pracy, a zaczyna 40-godzinny i w związku z tym powinny być redukcje etatów – wyjaśnia Krzysztof Nosal, starosta kaliski.
Rynek pracy, szczególnie dla pedagogów, jest mało przychylny. Dlatego władze powiatu, którym Dom Dziecka podlega wyszły z propozycją, która pozwoli na redukcję etatów z 15 do 10, ale bez konieczności zwolnień.
- Moja propozycja jest taka, by część osób przeszła na cząstkę etatu, a to co zostanie rozłożyć na osoby, które miałyby ewentualnie zostać zwolnione. Dzięki temu nie będzie konieczności zwalniania części wychowawców – dodaje starosta.
Po pierwszych rozmowach z pracownikami Domu Dziecka w Liskowie jedna z wychowawczyń zdecydowała się na zmianę warunków zatrudnienia i mniejszy etat.
AW, zdjęcie internet
Napisz komentarz
Komentarze