Czy to Miasto zaproponowało spółce Giełda Kaliska budowę nowoczesnej hali targowej przy ul. Majkowskiej, czy może to Spółka wyszła pierwsza z taką propozycją? Czy Miasto podjęło decyzje formalne w sprawie terenów po KLA, czy tylko nieformalne, a może żadnych decyzji nie ma? Po naszym artykule o na temat likwidacji targowiska przy „Tęczy” rozpętała się prawdziwa burza dezinformacyjna. Władze Kalisza wydały komunikat zatytułowany „Tereny po KLA - Miasto nie podjęło żadnych decyzji”. Część mediów owczym pędem przedrukowała, całkiem bezrefleksyjnie, ów komunikat. Podobnie uczyniły to zresztą wcześniej z ustaleniami naszego portalu, którymi posługiwały się w swoich serwisach, nie podając źródła tych informacji.
Wczytując się dokładnie w urzędowy komunikat co bystrzejszym nasuwa się myśl: mowa o terenie KLA, ale co z targowiskiem? Urzędnicy napisali, że nie podjęli żadnych decyzji w sprawie terenów po zajezdni autobusowej przy ul. Majkowskiej, ale nie dodali już, że decyzja ws. targowiska jest już podjęta. Wątpliwości rozwiewamy w rozmowie z Piotrem Kościelnym. - Podjąłem taką decyzję, myślę, że też oczekiwaną przez wielu mieszkańców, że trzeba do tematu targowiska przysiąść i znaleźć nową lokalizację – mówi naszemu dziennikarzowi wiceprezydent.
Sprawa jest zatem przesądzona. Kwestią drugoplanową jest to, gdzie przeniosą się kupcy, bo na pewno przed „Tęczą” długo nie zostaną. Najlepszą lokalizacją, co również potwierdza nam Piotr Kościelny, jest teren po KLA. Władze Kalisza zleciły już swoim urzędnikom z Wydziału Gospodarowania Mieniem, by zbadali możliwości prawne w tej sprawie. To jednak czysta formalność, bo jak podkreśla wiceprezydent Miasto ma 100% udziałów w spółce KLA. Kto wybuduje nową halę targową? Takiego przedsięwzięcia chętnie podejmie się Giełda Kaliska. Spółka zapropnowała to Miastu.
Inwestycja mogłaby być zrealizowana już w 2018 roku. Piotr Kościelny zapewnia, że gdy tylko urzędnicy uporają się z formalnościami dotyczącymi działki po KLA, przystąpią do rozmów z kupcami z targowiska na Nowym Rynku.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze