Wprowadzenie założeń gospodarki cyrkulacyjnej będzie jednym z bardziej rewolucyjnych przedsięwzięć w polityce unijnej. Cel to między innymi zmniejszenie zanieczyszczenia środowiska, redukcja ilości odpadów i maksymalne wykorzystanie tych, które są produkowane. Dokument to także początek edukacji w zakresie zagospodarowania odpadów. – Jednym z podstawowych obowiązków, który zostanie złożony na barkach konsumentów i samorządów będzie konieczność kompostowania odpadów organicznych. Dlatego zaproponowałem, by jedną z możliwości ich zagospodarowania było zgazowanie. Nie tylko odpadów organicznych komunalnych, ale również pochodzących z gospodarstw domowych, parków, zieleńców i by dołączyć do tego osady ściekowe - wyjaśnił na konferencji prasowej w Kaliszu Andrzej Grzyb, poseł do Parlamentu Europejskiego.
Według planów przepis zacznie obowiązywać w 2025 roku. Poprawka złożona przez Andrzeja Grzyba jest jedną z 1 500, które będą omawiane w Brukseli w połowie listopada. Zgodnie z dyrektywą dotyczącą gospodarki cyrkulacyjnej odzyskiwanie odpadów ma sięgnąć nawet 65%. Komisja Europejska chce by ten wskaźnik był o 5% wyższy. – Chcemy, by ten wskaźnik uwzględniał ilość wytwarzania nieczystości – dodał Andrzej Grzyb. - Jest to o tyle ważne, że statystycznie w Polsce wytwarzamy na głowę około 300 kilogramów śmieci i jest to o połowę mniej odpadów niż w krajach uprzemysłowionych.
Dlatego według posła z Wielkopolski kraje takie jak Polska powinny mieć wskaźnik odzyskiwania surowców z odpadów o 5% mniejszy niż kraje uprzemysłowione. Tym bardziej, że koszty recyklingu spadną na samorządy i konsumentów. Dyrektywa dotycząca gospodarki cyrkulacyjnej ma zmniejszyć zanieczyszczenie środowiska, ale też pomóc w odzyskiwaniu surowców, których w Europie, ze względu na intensywną eksploatację, zaczyna brakować. A to oznacza uzależnienie od takich krajów jak np. Chiny, które posiadają 85% pierwiastków ziem rzadkich.
RED, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze