niedziela, 22 września 2024 08:27
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Energia z komunalnych odpadów organicznych

Energia z komunalnych odpadów organicznych i pochodzących z gospodarstw domowych – to pomysł Andrzeja Grzyba, posła do Parlamentu Europejskiego na wykorzystanie tego typu nieczystości, których kompostowanie od 2025 roku będzie koniecznością, a przy okazji będzie oznaczało dodatkowe miejsca pracy. Parlament Europejskie pracuje nad nowymi rozwiązaniami dotyczącymi polityki śmieciowej. Według założeń tzw. gospodarki cyrkulacyjnej, w ciągu najbliższych kilku lat kraje członkowskie będą musiały nie tylko odzyskiwać większą część odpadów, ale też zredukować ich ilość. Stąd poprawka prezesa PSL w Wielkopolsce do dyrektywy, która przez Parlament Europejski będzie rozpatrywana w połowie października.
Energia z komunalnych odpadów organicznych

Wprowadzenie założeń gospodarki cyrkulacyjnej będzie jednym z bardziej rewolucyjnych przedsięwzięć w polityce unijnej. Cel to między innymi zmniejszenie zanieczyszczenia środowiska, redukcja ilości odpadów i maksymalne wykorzystanie tych, które są produkowane. Dokument to także początek edukacji w zakresie zagospodarowania odpadów. – Jednym z podstawowych obowiązków, który zostanie złożony na barkach konsumentów i samorządów będzie konieczność kompostowania odpadów organicznych. Dlatego zaproponowałem, by jedną z możliwości ich zagospodarowania było zgazowanie. Nie tylko odpadów organicznych komunalnych, ale również pochodzących z gospodarstw domowych, parków, zieleńców i by dołączyć do tego osady ściekowe - wyjaśnił na konferencji prasowej w Kaliszu Andrzej Grzyb, poseł do Parlamentu Europejskiego.

Według planów przepis zacznie obowiązywać w 2025 roku. Poprawka złożona przez Andrzeja Grzyba jest jedną z 1 500, które będą omawiane w Brukseli w połowie listopada. Zgodnie z dyrektywą dotyczącą gospodarki cyrkulacyjnej odzyskiwanie odpadów ma sięgnąć nawet 65%. Komisja Europejska chce by ten wskaźnik był o 5% wyższy. – Chcemy, by ten wskaźnik uwzględniał ilość wytwarzania nieczystości – dodał Andrzej Grzyb. - Jest to o tyle ważne, że statystycznie w Polsce wytwarzamy na głowę około 300 kilogramów śmieci i jest to o połowę mniej odpadów niż w krajach uprzemysłowionych.

Dlatego według posła z Wielkopolski kraje takie jak Polska powinny mieć wskaźnik odzyskiwania surowców z odpadów o 5% mniejszy niż kraje uprzemysłowione. Tym bardziej, że koszty recyklingu spadną na samorządy i konsumentów. Dyrektywa dotycząca gospodarki cyrkulacyjnej ma zmniejszyć zanieczyszczenie środowiska, ale też pomóc w odzyskiwaniu surowców, których w Europie, ze względu na intensywną eksploatację, zaczyna brakować. A to oznacza uzależnienie od takich krajów jak np. Chiny, które posiadają 85% pierwiastków ziem rzadkich.

RED, fot. arch.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 13°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama