Wszystko działo się przed południem. Jak później ustalono, uczeń pierwszej klasy rozpylił w szkole gaz pieprzowy. Uczynił to dwukrotnie: na korytarzu i w klasie. W konsekwencji zarządzono ewakuację 503 osób, 33 udzielono pomocy medycznej, a 14 trafiło do szpitala. W akcji brały udział 4 jednostki straży pożarnej, w tym jednostka chemiczna, 4 karetki pogotowia, policja i straż miejska.
Sprawca całego zamieszania to 12-latek. Policjantom przyznał się, że gaz podebrał starszej siostrze. – Nie potrafił jednak wytłumaczyć motywów swojego postępowania. Powiedział, że nie miał żadnego konkretnego powodu, by rozpylić w szkole gaz – mówi st. sierż. Małgorzata Łusiak, rzecznik prasowy ostrowskiej policji.
W trakcie przeprowadzonych w szkole czynności okazało się, że podobny gaz posiadało jeszcze trzech innych uczniów, ale nie mieli oni związku z zaistniałą sytuacją. Na gaz pieprzowy nie jest wymagane pozwolenie.
Sprawą 12-latka zajmie się sąd rodzinny. We wtorek policja przekazała tam materiały związane z tą sprawą.
MIK, fot. infostrow.pl
Napisz komentarz
Komentarze