Leon Nieszkowski przeszedł do historii nie tylko jako prezydent Kalisza i marszałek szlachty powiatu kaliskiego. W kamienicy, w której mieszkał u zbiegu ulicy Rynek z Toruńską (obecnie Zamkowa), 7 listopada 1829 odbył się bal, którego jednym z gości był Fryderyk Chopin. Kompozytor w swoich listach opisał wydarzenie i wspomniał o tańcu z córką Nieszkowskiego, którą opisał jako niezwykłej urody pannę. Bal, który był ostatnim spotkaniem towarzyskim pianisty przed emigracją do Francji, kilka lat temu upamiętniono tablicą - w miejscu, gdzie stała kamienica dawnego prezydenta miasta.
Tablica upamiętniająca wizytę Fryderyka Chopina w Kaliszu
Pochowano go na cmentarzu ewangelickim przy Rogatce. Mogiła, a w zasadzie tablica wmurowana w parkan okalający cmentarz, jest w fatalnym stanie. Dlatego pieniądze z tegorocznej kwesty zostaną przeznaczone na pierwszy etap odnowienia miejsca pochówku Leona Nieszkowskiego, wyjaśnia Jarosław Dolat z PTTK Kalisz, które jest organizatorem kwesty. - Mur trzeba odkuć, bo tutaj jest spróchniałe. Jeszcze nie wiadomo, do jakiej głębokości. Później z powrotem musi to być odmurowane. Trzeba też zrobić izolację. To jest pierwszy etap. Drugim etapem jest tablica - wyjaśnia.
W czasie pierwszej kwesty do puszek trafiło kilka tysięcy złotych. Z każdym rokiem kwota wrzucana przez osoby odwiedzające bliskich pochowanych na cmentarzu komunalnym przy Poznańskiej rośnie. - Zebraliśmy przez te 15 lat 108 tysięcy złotych. W perspektywie czasu być może nie jest to dużo, ale zaczynaliśmy od 4 tysięcy złotych. W ubiegłym roku już ponad 12 tysięcy. Dzięki temu udało się uratować ileś nagrobków, ale też zbudować świadomość społeczną, że te cmentarze to nasze dziedzictwo, swego rodzaju karty archiwalne, karty kamiennego albumu, jak kiedyś pięknie powiedział Bałucki – mówi Anna Woźniak z wydziału kultury Urzędu Miejskiego w Kaliszu.
Dochód z tegorocznej kwesty zostanie przeznaczony na odnowienie miejsca pochówku prezydenta Leona Nieszkowskiego
W kweście borą udział kaliszanie, ale też społecznicy, dziennikarze, artyści, sportowcy, przedsiębiorcy i politycy. Część zbiera pieniądze od początku, inni od czasu do czasu. Zawsze są też debiutanci. - Poczytuję za zaszczyt to, że któryś rok z rzędu mogę wziąć udział w kweście i chociaż tę godzinę poświęcić, żeby mieć taki maleńki wkład w ratowanie zabytków – dodaje Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza. -A kiedy tych maleńkich wkładów jest kilkadziesiąt, to wtedy właśnie powstają te piękne kwoty na ratowanie zabytków
Jak na razie zgłosiło się 40 osób, które chcą kwestować 1 listopada. Większość zapełniła godziny dopołudniowe między 8.00 a 12.00. Organizatorzy zbiórki czekają na kolejnych chętnych wolontariuszy. Przede wszystkim tych, którzy chcieliby kwestować od południa do 16.00. Zgłaszać można się do najbliższego piątku w siedzibie PTTK przy ul Targowej 2.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze