Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zagrywką po zwycięstwo! Siatkarze MKS pokonali kolejnego rywala ZDJĘCIA

Drugie z rzędu zwycięstwo bez straty seta odnieśli w sobotę siatkarze MKS Calisia Kalisz. Tym razem podopieczni Mariusza Pieczonki i Wojciecha Pytlarza ograli u siebie niewygodnego rywala, jakim jest LKPS Borowno.
Zagrywką po zwycięstwo! Siatkarze MKS pokonali kolejnego rywala ZDJĘCIA

Kaliszanie zaczęli zawody od dwóch asów, co miało symboliczny wymiar, bo właśnie skuteczna zagrywka okazała się w tym meczu kluczem do zwycięstwa. W polu serwisowym jak zwykle nie zwalniał ręki Wojciech Pytlarz, ale oprócz niego w obręb boiska gości wstrzelili się także Krzysztof Porada i Filip Troczyński. W każdym z trzech setów trudny serwis pozwalał miejscowym albo odrobić stratę, albo odskoczyć na kilka oczek.

– Najważniejszy był pierwszy set, w którym przy stanie 13:13 na zagrywkę wszedł Wojtek Pytlarz i zrobił dwa asy. Pracowaliśmy nad tym elementem, bo w meczach z takimi zespołami, jak Borowno, zagrywka jest podstawą. Cieszę się, że w końcu punkty serwisem robił Krzysiu Porada, bo od kilku meczów nie mógł się wstrzelić. Dziś w decydującym momencie ostatniej partii wykonał bardzo dobrą punktową zagrywkę. Reszta chłopaków też dołożyła swoje – cieszy się trener Mariusz Pieczonka.

Pierwszego seta gospodarze wygrali wyraźnie – do 18. W kolejnym odskoczyli w końcówce i pozwolili przeciwnikom na zdobycie tylko 21 oczek. Najwięcej emocji przyniosła trzecia partia, w której przyjezdni długo prowadzili różnicą trzech punktów – aż do stanu 16:19. Ostatnie słowo należało w tej odsłonie do miejscowych. Dodatkową energię tchnęła w nich długa wymiana, zakończona skutecznym zbiciem Marcina Ozdowskiego. Było wtedy 20:21, a kaliszanie poszli za ciosem. Po zagrywce Krzysztofa Porady wyszli na prowadzenie 23:22, by zwyciężyć po grze na przewagi 28:26.

– Mecz był bardzo energetyczny i muszę pochwalić mój zespół, bo zagraliśmy zarówno technicznie, jak i taktycznie bardzo dobrze. A było trudno, bo rywal każdego seta zaczynał w innym ustawieniu, ma trzech atakujących, więc na te zmiany trzeba było reagować – podsumował trener Pieczonka.

W sobotę szkoleniowiec nie mógł skorzystać z dwóch zawodników. Rozgrywający Paweł Zych i libero Bartosz Kopytnik nabawili się urazów mięśniowych, które eliminują ich z gry na kilka tygodni.

Michał Sobczak

***

MKS Calisia Kalisz – LKPS Borowno 3:0 (25:18, 25:21, 27:25)
MKS:
Troczyński, Lipa, Piechociński, Ozdowski, Porada, Pytlarz oraz Kaczmarek (l), Czajkowski (l), Telega, Świątnicki.
Borowno: Kobędza, Niczke, Zygmunt, Zemła, Boruc, Auguścik oraz Szadkowski (l), Dyluś (l), Herman, Parkitny, Kotas, Skutnik.
Sędziowali: Agnieszka Fibor i Jacek Skorupski (Bydgoszcz).

***

Pozostałe wyniki 6. kolejki II ligi gr. 3 siatkarzy
Lechia Tomaszów Mazowiecki – SMS PZPS II Spała 3:0 (25:22, 25:21, 25:20)
LKS Czarni Wirex Rząśnia – ULKS MOSiR Sieradz 3:1 (25:16, 20:25, 25:13, 26:24)
SPS Dragon Dobre – AZS Uniwersytet Łódzki 2:3 (25:23, 18:25, 26:24, 18:25, 12:15)
Caro Team Opoczno – MKS Bzura Ozorków 1:3 (24:26, 22:25, 25:18, 26:28)
pauza – UKS Mickiewicz Kluczbork


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 21°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama