Na 2 minuty przed godziną zero zaczęło się wywoływanie Koichi Wakaty, astronauty, który został wyznaczony przez NASA do rozmowy z ostrowską młodzieżą. By połączyć się z Międzynarodową Stacja Kosmiczną za pomocą fal radiowych niezbędny był odpowiedni język kodów, którym posługują się krótkofalowcy.
- Pierwsza część to prefiks kraju, później był numer regionu, a na końcu sufiks, czyli numer należący do danego krótkofalowca - w tym przypadku do mnie – wyjaśniła Magdalena Brodala, uczestniczka projektu, której to przypadła rola wywołania ISS. Nastolatka nie ukrywała, że chwile powtarzania kodu były pełne napięcia. – Kiedy usłyszałam głos astronauty to zaczęły lecieć mi łzy z oczu – powiedziała już po wszystkim Magda.
Łączenie zaplanowano na 11:43: 57. Wszystko poszło zgodnie z planem i na kilkanaście minut przed południem ostrowska młodzież usłyszała głos z orbity okołoziemskiej. Wtedy zaczęło się zadawanie pytań.
- Te były przygotowane wcześniej. Zostały zatwierdzone przez NASA. Staraliśmy się, by nie były to pytania banalne, które zazwyczaj słyszą astronauci. Analizowaliśmy inne tego typu rozmowy – wyjaśnił Sławomir Szymański z Klubu Krótkofalowców w Ostrowie Wielkopolskim i nauczyciel w Zespole Szkół Technicznych, w którym łączność, przy sporej widowni, się odbyła.
Młodzież pytała m.in. o to, czy możliwy jest śnieg na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w czasie Świąt Bożego Narodzenia czy Nowego Roku, o to, jak się zachowuje wahadło zegara w stanie nieważkości czy o Kirobota, który obsługuje w kosmosie właśnie Koichi Wakata. Pierwsza pytanie zadała Kasia Juszczak.
- To naprawdę niezwykłe przeżycie. Do teraz nie mogę uwierzyć, że to zrobiłam, że rozmawiałam z kosmonautą. I to jako pierwsza – mówiła kilkanaście minut po łączeniu podekscytowana nastolatka.
Młodzi ludzie, którzy mieli okazję zadać swoje pytanie astronaucie zostali dokładnie wybrani spośród tych, którzy zgłosili się do programu ARISS i którzy najaktywniej uczestniczyli w zajęciach organizowanych w jego ramach. Stacja w momencie łączenia znajdowała się 2300 kilometrów od Ziemi i w pierwszych sekundach antenę zamontowaną na urządzeniu zasłaniały panele słoneczne na nim umieszczone. Później wszystko szło jak po maśle.
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna funkcjonuje od 2000 r. Wtedy na jej pokładzie pojawiła się pierwsza, 6-osobowa, załoga. Ta zmienia się co pół roku. ISS to amerykańsko – rosyjski projekt, który powstał w celu prowadzenia eksperymentów m.in. w stanie nieważkości. Obiekt ma 100 na 80 metrów. Większość zajmują panele słoneczne dostarczające energii do pracy kompleksu oraz radiatory do systemów chłodzących. Wędruje na wysokości ok. 400 kilometrów nad powierzchnią Ziemi. Porusza się z prędkością ok. 8 km/s. Drogę z Ostrowa do Kalisza pokonałaby w 3 sekundy.
AW, zdjęcia autor, wideo: AW, Jerzy Ważny
Napisz komentarz
Komentarze