Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Seria włamań do domków jednorodzinnych. Mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce ZDJĘCIA

Seria włamań do domków jednorodzinnych w okolicach Kalisza. Tylko w ostatnią niedzielę okradziono kilka domów w miejscowościach Pruszków i Warszówka. Złodzieje działają w schematyczny sposób, a kradną przede wszystkim pieniądze i biżuterię. Dlatego mieszkańcy postanowili zacząć działać i w środowe popołudnie organizują prewencyjne spotkanie z policją. Mają nadzieję, że nie tylko znajdą się sprawcy włamań, ale przede wszystkim, że nie dojdzie do kolejnych.
Seria włamań do domków jednorodzinnych. Mieszkańcy biorą sprawy w swoje ręce ZDJĘCIA

Pruszków w gminie Blizanów. Osiedle ciągle się rozbudowuje. Wiele domów otaczają puste jeszcze działki. Większość płotów obsadzona jest wysoką roślinnością. I właśnie takie sytuacje wykorzystują złodzieje. Oczywiście też fakt, że właścicieli nie ma w domu.

Tak było w przypadku Jakuba Antczaka. Mężczyzna, w ostatnią niedzielę, wyjechał razem z rodziną. Była godzina 16.30. Wrócił po 20.00. Wtedy okazało się, że dom został okradziony. Charakterystyczne dla tych włamań jest to, że dochodzi do nich w okresie świątecznym albo ewentualnie jakichś okoliczności rodzinnych typu Dzień Babci, Dzień Dziadka. My akurat zostaliśmy okradzeni w Dzień Dziadka, kiedy wyjechaliśmy z domu z rodzinną wizytą i podobnie zrobili nasi sąsiedzi.  To była idealna sytuacja, żeby się do mieszkania włamać – mówi Jakub Antczak. Z rozmów z innymi poszkodowanymi wynika, że złodzieje działają w ten sam sposób. Najczęściej dostają się na posesję od tyłu, gdzie za płotem znajduje się puste pole, tam nikt ich nie zauważy i najłatwiej im uciec kiedy ewentualnie zostają nakryci. W naszym przypadku przeskoczyli przez płot, a do domu dostali się przez okno.

Ofiarą złodziei padł m.in. Jakub Antczak

Okno zostało otwarte łomem. Ślady zniszczeń jeszcze widać. Najprawdopodobniej złodzieje byli w domu kiedy wrócili właściciele. Spłoszeni uciekli tą samą drogą, którą weszli. W przypadkach innych włamań korzystali często z drzwi. Trop podjęty przez policyjnego psa urwał się kilkaset metrów za domem. W okolicy bez zabudowań. Nieopodal lasu i rzeki. Najprawdopodobniej rabusie tam zostawili samochód, którym odjechali po włamaniu. – Złodziei interesuje gotówka i złoto – mówi Jakub Antczak. – Tak było w naszym przypadku i kilku innych domów, do których też były włamania.

Policja potwierdza, że tylko w miniony weekend otrzymała dwa zgłoszenia o włamaniach. Jedno w miejscowości Kokanin w gminie Żelazków, drugie właśnie w Pruszkowie, w gminie Blizanów. - W obu tych przypadkach łupem sprawców padły: złota biżuteria, pieniądze oraz sprzęt elektroniczny – dodaje mł. asp. Anna Jaworska Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji.

Złodzieje do domu weszli przez okno

Kilka włamań w krótkim okresie czasu sprawiło, że Jakub Antczak postanowił zorganizować spotkanie mieszkańców Pruszkowa z policją.  Dzięki temu osoby mieszkające na osiedlu mają poznać zasady bezpiecznych zachowań, ale też lepiej poznać siebie. - Zanim złodzieje zaczną działać, takie posesje są przez jakiś czas obserwowane. Przestępcy sprawdzają nawyki mieszkańców: na jak długo wyjeżdżają i kiedy. Najczęściej wtedy dochodzi do przestępstw – wyjaśnia mł. asp. Anna Jaworska – Wojnicz. – Chcemy, by to spotkanie wyedukowało mieszkańców. Pokazało, na co zwrócić uwagę, w jaki sposób się zabezpieczać i przede wszystkim jakie należy podjąć działania prewencyjne zapobiegające włamaniom – mówi pomysłodawca zebrania. – Najczęściej są to bardzo proste rzeczy, czyli zwrócenie uwagi na kręcące się po okolicy nieznane samochody, zapamiętanie marki, rejestracji. Zwrócenie uwagi też na ludzi, których nie znamy, a nagle się pojawiają. Włamanie do mieszkania zajmuje ok. 3-4 minut. 

I kilkanaście minut, by sprawdzić, czy w naszym domu są pieniądze lub inne wartościowe rzeczy, które może ukraść. Odpowiednie zabezpieczenie i czujne oko sąsiada są ważne zawsze, ale szczególnie w okresie, który przed nami, czyli zimowych ferii. Dlatego przed wyjazdem warto ich powiadomić, że nie będzie nas przez kilka dni i poprosić o obserwację naszego domostwa.

AW, zdjęcia autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1003 hPa
Wiatr: 21 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: kkkkTreść komentarza: Bloki wybudowane przez KSM w Kaliszu w latach siedemdziesiątych miały taki wynalazek. Od środka klamka a na zewnątrz tylko gałka do zatrzaśnięcia drzwi za sobą przy wyjściu z mieszkania. Córka sąsiadów często zatrzaskiwała drzwi i przychodziła do mieszkania moich rodziców by przez balkon który był obok wejść do swojego domu.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:29Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: kaliszaninTreść komentarza: 15 minut temu komentarz miał jedną zieloną i jedną czerwoną łapkę,"życie" gratuluję inwencji oraz oszustwa!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:26Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: klaTreść komentarza: Skoro policja stwierdziła,że wszystko jest w porządku to rozpatrywanie zdarzenia pod kątem wyjścia matki i pozostawienia samego malucha jest bezcelowe.Mogła wyjść z mieszkania aby list od listonosza odebrać,posprzątać klatkę schodową na swojej kondygnacji,oddać sąsiadce pożyczony cukier,a nawet nagły przeciąg mógł drzwi zatrzasnąć.Błędem jest stosowanie przy małym dziecku zatrzaskowego zamka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:00Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: życieTreść komentarza: Kto stosuje i w jakim celu zamki , które się same zatrzaskują ? Po co ?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:36Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama