Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Więźniowie w teatrze, publiczność w więzieniu ZDJĘCIA

Teatr można stworzyć wszędzie. Udowadniają to osadzeni w Zakładzie Karnym w Kaliszu. Przez ten tydzień więźniowie wystawiają spektakl „Nadzór” inspirowany "Ścisłym nadzorem" Jeana Geneta.
Więźniowie w teatrze, publiczność w więzieniu ZDJĘCIA

W głównych rolach – więźniowie. Scena –  świetlica urządzona jak cela. To wystarczy, by wystawić sztukę. A na warsztat reżyser przedsięwzięcia, Tomasz Wasiak z Teatru „Scena TAM2” wziął „Nadzór” Jeana Geneta, sztukę opowiadającą o życiu za kratami. - Może naiwnie, ale wierzymy w resocjalizację. Myślimy, że przez kulturę rzeczywiście można się zmienić. Jest takie powiedzenie, że kultura bez człowieka może istnieć, ale człowiek bez kultury na pewno nie – mówi Tomasz Wasiak (na zdj.) z Teatru Scena TAM2 - w spektaklu w roli "klawisza".

Próby do spektaklu trwały ponad dwa miesiące. Nie było czasu na szkolenie z zakresu emisji głosu czy ruchu scenicznego. Reżyser skupił się na tworzeniu charakterów postaci. Bo najtrudniejsze dla więźniów okazało się wyrażanie emocji. - Tak się złożyło, że chyba nikt z nas nie odtwarza roli zgodnej z artykułem, za jaki przebywa w zakładzie karnym. Więc nie można tego utożsamiać ze swoim własnym doświadczeniem życiowym. Trzeba było to wypracować – przyznaje Zbigniew Kiczka, grający w spektaklu „Francuzika”.

Wszyscy aktorzy grający więźniów to rzeczywiście więźniowie. Niektórzy zdecydowali się jednak ujawnić swój wizerunek.

Dla osadzonych praca przy spektaklu to sposób na zagospodarowanie czasu, którego mają pod dostatkiem. A wystawienie sztuki dla kilkudziesięcioosobowej publiczności to nie lada wyzwanie. – To dostarcza mi przede wszystkim dużo przyjemności. Adrenalina, która towarzyszy spektaklom jest czymś niesamowitym. To jest fantastyczna sprawa przeżyć ten stres przed samym spektaklem, widząc wchodzącą widownię - przyznaje Zbigniew Kiczka.

Zbigniew Kiczka w roli "Francuzika".

Dla widowni to tez przeżycie: po raz pierwszy znaleźć się w zakładzie karnym i na żywo poczuć, że nie wszystko w tej sztuce jest teatrem. - Wrażenia? Niesamowite. Sama wizyta w więzieniu to już spore emocje. Gratuluję aktorom i reżyserowi, że udało im się stworzyć ten spektakl – mówiła zaraz po sztuce Zenona Kubiak. - Bardzo mi się podobało. Widziałem ten spektakl poprzednim razem, 6 lat temu, gdy również wystawialiśmy go w więzieniu. Ja tutaj pracuję i muszę powiedzieć, że nasi podopieczni prezentują zupełnie inną klasę niż to było za pierwszym razem – przyznaje Michał Adamek.

Zainteresowanie spektaklem jest duże, ale liczba miejsc - ze względów bezpieczeństwa i specyfiki miejsca - ograniczona.

Sztukę oglądała także dyrektor obecnego teatru. - Tu nie o to chodzi, żeby oceniać,  czy ta sztuka pod względem teatralnym to mniej czy bardziej udana rzecz. Dla widzów to jest wielkie przeżycie przekroczyć bramę więzienia i na pewno od tej strony jest to bardzo ważne i cenne przedsięwzięcie dla wszystkich: i dla tych, którzy wystąpili i tych, którzy tutaj przyszli jako widzowie – mówi Magda Grudzińska dyrektor Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu.

Ostatnia scena rozgrywa się na więziennym korytarzu.

Spektakl "Nadzór" grany będzie w Zakładzie Karnym w Kaliszu jeszcze w ten czwartek i piątek. Początek o godz. 16:45. Wstęp jest wolny, jednak wcześniej należy się skontaktować z kierownikiem penitencjarnym: Tel. 62/765 41 06..

Agnieszka Gierz, fot. autor


opracowanie scenariusza i reżyseria - Tomasz Wasiak

asystent reżysera, konsultant – kpt. Remigiusz Czaja

charakteryzacja - Anna Rusek-Wasiak

Obsada:

Zielonooki - Bogusław Zawieja

Francuzik - Zbigniew Kiczka

Morys - Paweł M.

Fons - Piotr Z.

Kalifaktor I (Kajfus I) - Roman Nowak

Kalifaktor II (Kajfus II) - Marian Z.

Oddziałowy - Tomasz Wasiak (Teatr Scena Tam2

lekarka - Anna Rusek-Wasiak (Teatr Tam2)

Kapelan - Hieronim W.

oraz funkcjonariusze SW z Zakładu Karnego w Kaliszu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 0°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 998 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama