Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Sprawa zaginionego we Francji Mateusza nadal pod znakiem zapytania

- Nadal nie mamy żadnych nowych, oficjalnych informacji – przekazuje nam brat zaginionego we Francji Mateusza Kosmowskiego. W minionym tygodniu w zbiorniku wodnym w miejscowości La Senye, w której ostatnio przebywał 22-latek z gminy Blizanów, znaleziono ciało mężczyzny. Do dziś jednak nie ma ustalonej tożsamości denata.
Sprawa zaginionego we Francji Mateusza nadal pod znakiem zapytania

W czwartek dotarła do nas informacja opublikowana na francuskim portalu varmatin.com – w zbiorniku wodnym, w miejscowości w La Seyne-sur-Mer znaleziono ciało człowieka. Według nieoficjalnych mężczyzna nie żył od co najmniej kilku dni. Od razu podejrzewano, że może to być ciało poszukiwanego od 20 marca Mateusza. Do dziś jednak rodzina 22-latka nie ma żadnych pewnych informacji w tej sprawie. – Po artykule o znalezionych zwłokach odezwała się do nas pani z polskiego Konsulatu. Poinformowała nas o tym makabrycznym odkryciu, ale nie potwierdziła czy jest to ciało Mateusza. Z tego co wiemy, nadal nie wiadomo, kim jest znaleziony martwy człowiek. Nie zostaliśmy wezwani na identyfikację zwłok. Cały czas czekamy – mówi nam brat Mateusza, Paweł.

Bliscy Mateusza za pośrednictwem strony zrzutka.pl zbierali pieniądze na detektywa, który mógłby rozwikłać zagadkę jego zniknięcia. Uzbierano blisko 18 tysięcy zł. Na razie rodzina wstrzymuje się jednak przed wynajęciem detektywa.

***

Przypomnijmy, 22-letni Mateusz, mieszkaniec miejscowości Piskory w gminie Blizanów wyjechał w marcu tego roku do pracy we Francji. Dołączył do niego kolega, 22-letni Szymon, mieszkaniec Jastrzębnik. W niedzielę, 19 marca wieczorem mężczyźni wstawili wspólne zdjęcie na facebooku. - Podbijamy Lazur – post tej treści był ostatnim, jaki na swoim koncie na facebooku opublikował Szymon.

Dzień później Mateusz nie stawił się w pracy, rodzina nie mogła w żaden sposób się z nim skontaktować. W mediach bliscy mężczyzny prosili o pomoc w rozpowszechnianiu informacji o jego poszukiwaniach, sprawa została zgłoszona również na policję. W czwartek, 23 marca dotarła do nas informacja, że współlokator Mateusza, Szymon nie żyje.

Ciało mężczyzny znaleziono w wynajmowanym przez niego mieszkaniu. Portal informuje, że spod drzwi mieszkania Szymona wypływała krew. Ten widok zaalarmował polskich pracowników budowlanych, którzy przebywali w tym samym budynku. – Szymon zmarł prawdopodobnie w nocy z niedzieli na poniedziałek. Sekcja zwłok wykazała, że ofiara otrzymała pojedynczą ranę ciętą w klatkę piersiową. Tętnica została zerwana  – cytuje śledczych portal varmatin.com.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji w mieszkaniu znaleziono dokumenty i telefon Mateusza.

Mateusz i Szymon pochodzą z gminy Blizanów. Razem chodzili do szkoły, znali się od lat. Mateusz często wyjeżdżał do Francji do pracy. Dla Szymona był to pierwszy wyjazd.

AG, fot. internet


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 21°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama