Walka Balski – Bolotniks zapowiadała się niezwykle interesująco. Dla kaliskiego pięściarza miała być przetarciem przed jego występem na czerwcowej gali Polsat Boxing Night w Gdańsku. Legitymujący się rekordem 10-3-1 (4 KO) Łotysz musiał jednak zrezygnować z przyjazdu do Polski. Podczas jednego ze sparingów nabawił się bowiem kontuzji lewej ręki. Na tyle poważnej, że jakiś czas odpocznie od boksowania.
O odpoczynku nie może natomiast mówić niepokonany na zawodowych ringach Balski. Jego team szybko znalazł zastępstwo. Na ringu w Ełku kaliszanin skrzyżuje rękawice z Ukraińcem Tarasem Oleksiyenko (8-2, 7 KO). To ciekawy, mocno bijący pięściarz. Wszystkie swoje dotychczasowe walki stoczył w Niemczech, gdzie zresztą na stałe mieszka. W 2014 roku zdobył nawet pas mistrza Niemiec, nokautując Marcela Gottschalka. Co ciekawe, aż siedem z ośmiu wygranych pojedynków kończył przed czasem. Tylko dwóch minut potrzebował, aby zwyciężyć Łukasza Rusiewicza, twardego boksera, którego w ubiegłym roku wypunktował Balski. Dla podopiecznego Piotra Wilczewskiego będzie to zatem wartościowy sprawdzian.
Gala „Budweld Boxing Night - Next Generation” odbędzie się 6 maja w Ełku. Pojedynek w wadze junior ciężkiej Balski – Oleksiyenko anonsowany jest jako walka wieczoru i rozegrany zostanie na dystansie ośmiu rund. Potem, 24 czerwca, zawodnik rodem z Kalisza zaboksuje na Polsat Boxing Night w Ergo Arenie w Gdańsku, gdzie jego oponentem będzie wymagający Namibijczyk Vikapita Meroro (28-6, 14 KO).
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze