No, ale przecież moje XXXL to nie tylko gabaryty. Kto mnie zna, ten wie, że żyje we mnie wielki duch. Naprawdę! Na dobrą sprawę można by powiedzieć, że są to nawet trzy duchy, bo mamy aż trzech patronów, a każdy z równą mocą opiekuje się swoją działką.
Największą ma Kazimierz Wielki - w końcu co król, to król, a do tego Wielki, więc daje radę. Swoją łaskawością otacza technikum budowlano-elektryczne – to taka umowna nazwa, bo zawodów tam wiele: technik budownictwa, architektury krajobrazu, geodeta, elektryk, informatyk. Same konkrety. Do wyboru, do koloru. A kto lubi kolor zielony, może wybrać specjalność mundurową, bo nie od dziś wiadomo, że za mundurem panny sznurem. Ale i za dziewczynami w mundurach chłopaki wodzą wzrokiem, oj wodzą...
Czy jeszcze wątpicie, że jestem szkołą z duszą? I gra mi w tej mojej wielkiej duszy, gra… Słyszycie tę muzykę? To Technikum Budowy Fortepianów im. G. Fibigera, jego założyciela, moja duma, bo to jedyna taka szkoła w Polsce, jedna z trzech w Europie. Jest już po sześćdziesiątce, ale jak się trzyma! Prawdziwa młódka! Jak oni tam grają, jak śpiewają!
A to nasz beniaminek – Liceum Plastyczne im. T. Kulisiewicza. Ma zaledwie 12 lat, ale od początku było to cudowne dziecko. Na szczęście sukcesy na arenie polskiej i międzynarodowej nie zawróciły mu w głowie, więc nadal dobrze rokuje. Wystawy obrazów, grafiki, rzeźby, ceramiki, wyjazdy na plenery – tam tak wiele się dzieje, że nieraz trudno mi to wszystko ogarnąć. Wiem jedno – bez niego nie byłabym taka piękna i kolorowa.
I na koniec Branżowa Szkoła. Konkreciarze - elektrycy, specjaliści robót wykończeniowych, monterzy sieci sanitarnych. Dobrze, że ich mam, bo nieraz sobie myślę, że przy muzyce i sztukach plastycznych mogłabym odlecieć w jakieś inne światy. A tak – proszę bardzo: trzeba założyć mi nowy kran, wymienić kabelki albo pomalować ściany. Mówię i mam.
Chciałam napisać o sobie, używając maksimum 2500 znaków. Ale jak to zrobić, jeśli się ma rozmiar XXXL?!
Dlatego zapraszam na moją stronę internetową: www.zsp2.kalisz.pl
A najlepiej wpadnijcie kiedyś do mnie! Naprawdę warto!
Artykuł sponsorowany
Napisz komentarz
Komentarze