W autobusie PKS relacji Błaszki-Kalisz podróżowało 15 pasażerów. 10 z nich zostało rannych. Przy tego typu masowych wypadkach ratownicy stosują segregację poszkodowanych, tak by pomoc najszybciej otrzymali najciężej ranni. W zależności od stanu ich zdrowia i poniesionych obrażeń oznaczają ich odpowiednim kolorem opaski.
Do kaliskiego szpitala najpierw przetransportowano trzy osoby w kodzie czerwonym, czyli w stanie bezpośredniego zagrożenia życia. Następnie zajęto się kolejnymi siedmioma pasażerami, którzy otrzymali kod zielony, czyli nie mieli poważnych obrażeń. Pięć osób przewiezionych do kaliskiego okrąglaka zostało już zwolnionych do domów. Mieli ogólne potłuczenia.
Niegroźnych obrażeń doznało również dwóch pasażerów, którzy trafili do szpitala w Sieradzu. Po diagnostyce mogli opuścić szpital.
Stan trzech najciężej rannych poprawia się. – Dwóch pacjentów przebywa na ortopedii, a jedna na chirurgii. Ich stan jest stabilny – informuje nas Paweł Gawroński, rzecznik kaliskiego okrąglaka. Z tych trzech poszkodowanych - jedna osoba hospitalizowana na ortopedii przeszła operację.
Do wypadku doszło w poniedziałek około 6-ej rano na krajowej 12-tce w miejscowości Chojno w gminie Szczytniki. Za autobusem PKS jechał tir. Gdy autobus zjeżdżał na przystanek, ciężarówka uderzyła w jego tył. W wyniku tego zderzenia autobus wypadł z drogi, taranując przy tym betonową wiatę przystanku, pod którą znajdowały się 4 osoby. Na szczęście oczekujący na autobus zdążyli w porę uciec. Fotorelację z wypadku znajdziesz TUTAJ
Kierującym nic się nie stało. Byli trzeźwi. Droga krajowa nr 12 w miejscu wypadku była całkowicie zablokowana przez kilka godzin. Tirem kierował 34-letni mieszkaniec Tarnowa.
AG, fot. PSP
Napisz komentarz
Komentarze