Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

To było święto handballa! MKS zagrał z Vive na inaugurację Superligi ZDJĘCIA

Atmosfery wielkiego sportowego święta doświadczyli kibice, którzy wybrali się w sobotę do Areny na oficjalną inaugurację nowego sezonu PGNiG Superligi. Beniaminek i debiutant na tym szczeblu MKS Kalisz przy szczelnie wypełnionych trybunach i głośnym dopingu zmierzył się z naszpikowanym gwiazdami wielokrotnym mistrzem Polski PGE Vive Kielce. I choć niespodzianki nie było, bo rywale wygrali różnicą kilkunastu bramek, to poziom i klimat widowiska z pewnością zadowoliły każdego.
To było święto handballa! MKS zagrał z Vive na inaugurację Superligi ZDJĘCIA

Na Kalisz skierowane były w sobotę oczy całej handballowej Polski, bo to właśnie w Arenie oficjalnie zainaugurowano nowy sezon PGNiG Superligi. Bilety na ten mecz rozchodziły się jak ciepłe bułeczki, chętnych do zakupienia wejściówek nie brakowało nawet tuż przed rozpoczęciem pojedynku, dzięki czemu trybuny wypełniły się praktycznie po brzegi. Pełna hala, głośny doping, bogata oprawa, Mazurek Dąbrowskiego przed meczem, a do tego telewizyjna transmisja sprawiły, że wszyscy obecni mogli poczuć klimat wielkiego sportowego święta. Humorów zebranym widzom nie popsuł nawet wynik, niekorzystny dla gospodarzy, bo ten poniekąd był do przewidzenia. Vive to przecież czołowy zespół w Europie i absolutnie najlepszy w Polsce. Od dłuższego czasu nie ma w kraju równych sobie (w zeszłym sezonie wygrał wszystkie mecze ligowe). Dlatego dla gospodarzy była to przede wszystkim cenna lekcja na przyszłość i oswojenie się z superligową atmosferą. – My cały czas się uczymy i mam nadzieję, że wyciągniemy z tego spotkania jak najwięcej pozytywnych elementów. Potrzebujemy jeszcze czasu, przynajmniej 2-3 miesięcy, by grać na wyższym i zarazem optymalnym poziomie – podkreśla grający drugi trener MKS-u, Łukasz Kobusiński.

Do starcia z takimi tuzami, jak Sławomir Szmal, Karol Bielecki, Michał Jurecki, Mariusz Jurkiewicz czy Julen Aguinagalde, kaliszanie podeszli bez żadnych kompleksów. Na bramkę Bieleckiego otwierającą rezultat błyskawicznie odpowiedział Kirył Kniaziew, który stał się w ten sposób historycznym, bo pierwszym zdobywcą gola dla MKS-u w PGNiG Superlidze. W początkowej fazie meczu podopieczni Pawła Ruska napsuli rywalom sporo krwi. Zwłaszcza w 10. minucie, gdy objęli prowadzenie (5:4) po celnym rzucie Michała Czerwińskiego, który zbiegł ze skrzydła na koło i pokonał Szmala. – Mieliśmy duży szacunek do drużyny z Kalisza, bo to pierwsza kolejka nowego sezonu, a do tego graliśmy na parkiecie beniaminka, który na pewno po awansie miał spore oczekiwania. Nie mieliśmy zbyt wiele materiałów o rywalach, nie wiedzieliśmy tak naprawdę, co nas może czekać. Dlatego skupiliśmy się przede wszystkim na sobie, chcieliśmy wygrać obroną i z biegiem czasu graliśmy coraz lepiej – komentuje Krzysztof Lijewski, rozgrywający Vive.

Kielczanie szybko wrócili na właściwy tor. Po kwadransie odskoczyli na 8:5, a tuż przed przerwą na 16:9. Gospodarze nie zamierzali jednak tanio sprzedać skóry. Po powrocie z szatni zaczęli skracać dystans. W 39. minucie po szybkiej kontrze i bramce Michała Dreja tracili do faworyzowanych rywali tylko trzy gole (16:19). Był to jednak ich ostatni zryw w tym pojedynku. Ostatecznie górę wzięły doświadczenie i rutyna podopiecznych Tałanta Dujszebajewa. Kaliską defensywę niemiłosiernie żądliły kieleckie skrzydła. Zwłaszcza po kontratakach, których w całym meczu goście wykorzystali aż jedenaście. Niemal ze stuprocentową skutecznością swoje próby wykańczali Manuel Strlek (lewe skrzydło) i Blaz Janc (prawe skrzydło), którzy rzucili odpowiednio osiem i sześć bramek, najwięcej spośród wszystkich graczy, którzy wybiegli na parkiet Areny (w kaliskim teamie po cztery gole zanotowali Kamil Adamski i Artur Bożek). Rozmiary zwycięstwa mistrzów Polski (36:20) są wysokie, ale z pewnością nie oddają w pełni przebiegu inauguracyjnego meczu. Bo beniaminek z Kalisza zagrał z charakterem i fragmentami bił się z gwiazdami piłki ręcznej jak równy z równym.

Warto dodać, że pierwszego symbolicznego podania w sobotnim spotkaniu dokonała Marta Walczykiewicz, wicemistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro w kajakarstwie. W przerwie meczu zaś włodarze miasta i klubu uhonorowali osoby, które w 2007 roku reaktywowały piłkę ręczną w grodzie nad Prosną.

Michał Sobczak, fot. autor, Agnieszka Walczak

***

MKS Kalisz – PGE Vive Kielce 20:36 (10:16)

MKS: Tatar, Zakreta – Adamski 4, Bożek 4, Rosiek 3, Czerwiński 2, Kniaziew 2, Adamczak 1, Bałwas 1, Drej 1, Grozdek 1, Misiejuk 1, Galewski, Kobusiński, Krycki, Kwiatkowski.
Kary: 10 min. Rzuty karne: 1/1.

Vive: Szmal, Ivić – Strlek 8, Janc 6, Djukić 4, Lijewski 4, Bielecki 3, Aguinagalde 2, Jachlewski 2, Jurkiewicz 2, Mamić 2, Bis 1, Jurecki 1, Kus 1, Bombac.
Kary: 6 min. Rzuty karne: 2/3.

Sędziowali: Korneliusz Habierski i Grzegorz Skrobak (Głogów).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 2°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 26 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: EstebanTreść komentarza: Ludzie, którzy głosowali na Panią Pawliczak powinni publicznie przeprosić. Bardziej zakłamanej i butnej baby w życiu nie widziałem.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 10:04Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”Autor komentarza: ojejTreść komentarza: wiemy gdzie i po co, looooooo bo wrotki mi sie wyginaja. Wiedza jak jade pomyslec o rozowych labedziach w kosmosie??Data dodania komentarza: 23.11.2024, 09:23Źródło komentarza: Uwaga, nowe kamery przy drogach. Wiemy gdzie i po coAutor komentarza: McQTreść komentarza: O,Mosiński się odezwał.Partacz ma jeszcze czelność zabierać głoś?!Mieliście 8 lat i jedynie za wysoką kasę łakę "wybrańcy narodu" pilnowali.Gdzie,Mosiński,jest produkcja w naszej WSK podzespołów do spolonizowanego czołgu K2?!Pilotowałeś ten program i zapewniałeś,iż,wspólnie z Poznaniem,będziemy produkować czołg.***łeś przed opinią publiczną postanowienie Koreańczyków,którzy załamali ręce po obejrzeniu zakładów WSK.Data dodania komentarza: 23.11.2024, 09:09Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”Autor komentarza: BibiTreść komentarza: Posłowie i senatorowie KO z Kalisza. Jeśli nie wywalczycie KDP dla Kalisza (jeśli KDP ominie nasze miasto) to nigdy Wam tego nie zapomnimy!!! Możecie to zrobić, możecie wywalczyć tylko pytanie czy chcecie…? Czy może znowu przypomnicie sobie o Kaliszu na pół roku przed wyborami? Okaże się czy jesteście faktycznymi patriotami lokalnymi czy tylko partyjnymi pajacykami i tak naprawdę macie nasz region głęboko w…. (Wiecie gdzie)…Data dodania komentarza: 23.11.2024, 09:08Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama