mks handball kalisz

Na kwadrans przed końcem szczypiorniści Energa MKS tracili do Gwardii Opole tylko jedną bramkę. Kaliszanie mogli więc mieć nadzieje na korzystny wynik. Ostatecznie jednak obeszli się smakiem. Decydujące minuty należały do gwardzistów, którzy zwyciężyli 28:21.

Nie mają czasu na odpoczynek szczypiorniści Energi MKS Kalisz. Już w najbliższą środę rozegrają kolejny mecz w PGNiG Superlidze. Ważny, bo stawką są cztery punkty. Rywalem beniaminka będzie solidnie spisująca się w tym sezonie Gwardia Opole.

Trzy zwycięstwa w PGNiG Superlidze mają na koncie szczypiorniści Energi MKS Kalisz. Wszystkie odnieśli przed własną publicznością. Teraz chcieliby w końcu zapunktować na obcym parkiecie. Okazją ku temu będzie zaległy mecz z Wybrzeżem Gdańsk.

Sensacji nie było, zdziesiątkowany przez kontuzje MKS przegrał z Orlen Wisłą Płock, ale mimo porażki zalazł za skórę faworyzowanym rywalom. Dla „Nafciarzy” pojedynek w wypełnionej po brzegi Arenie nie był przysłowiowym spacerkiem.

W krajowym handballu nie ma silniejszych ekip od PGE Vive Kielce i Orlen Wisły Płock. Druga z wymienionych drużyn zagości w środę w Arenie. Stawić jej czoła postarają się szczypiorniści MKS-u Kalisz.

Dziś do godziny 20:00 oraz jutro od 17:30 w kasach Areny będzie można nabyć wejściówki na hitowy pojedynek szczypiornistów MKS-u Kalisz z Orlen Wisłą Płock.

Szczypiorniści MKS-u po raz drugi w tym sezonie musieli uznać wyższość ekipy z Kielc. Beniaminek przegrał w piątek na wyjeździe różnicą 16 trafień, podobnie jak na inaugurację w Kaliszu. Podopieczni Pawła Ruska mieli wprawdzie swoje pięć minut, ale pojedyncze zrywy nie były w stanie zagrozić czołowej drużynie w Europie.

Nie było niespodzianki w Zabrzu, choć kaliszanie dość długo trzymali gospodarzy w niepewności. Ostatecznie ulegli 26:33, ale pozostawili po sobie dobre wrażenie. Zwłaszcza za pierwszą połowę.

MKS ma wygrywać przede wszystkim z przeciwnikami, którzy są w jego zasięgu i jak na razie czyni to z dużą skutecznością. Mocnym ekipom również chce dać się we znaki. W najbliższym czasie okazji ku temu nie zabraknie. - Na pewno w każdym meczu będziemy walczyć do końca – przekonuje rozgrywający Arkadiusz Galewski.

W środę w Zabrzu, w piątek w Kielcach, potem przerwa i mecz u siebie z Orlen Wisłą Płock, a następnie kolejne pięć wyjazdowych potyczek. Tak przedstawiają się najbliższe meczowe plany szczypiornistów MKS-u Kalisz. Zwłaszcza ten tydzień będzie dla nich niezwykle pracowity.

Sobotni mecz MKS-u ze Spójnią Gdynia oglądało z trybun Areny ponad dwa tysiące widzów. Tak wysoka frekwencja na spotkaniach PGNiG Superligi w Kaliszu stała się już normą. Pod tym względem kaliski klub bije na głowę niemal całą krajową elitę piłki ręcznej.

Ależ to był mecz! Niemal przez całą drugą połowę szczypiorniści MKS-u gonili wynik. Rywali z gdyńskiej Spójni dopadli w dwóch ostatnich minutach. Wyszarpane zwycięstwo 22:21 smakowało więc wyjątkowo!

Spójnia Gdynia to jeden z tych zespołów w PGNiG Superlidze, z którym MKS powinien realnie powalczyć o zwycięstwo. Z takim też zamiarem kaliszanie przystąpią do sobotniego meczu w Arenie.

MKS Kalisz wspiera ideę dawstwa szpiku kostnego. Dlatego też podczas sobotniego meczu ze Spójnią Gdynia każdy będzie mógł zarejestrować się jako potencjalny dawca.

Od kilku dni zawodnikiem MKS Kalisz oficjalnie jest Bartosz Wojdak. Leworęczny rozgrywający zastąpił w kadrze beniaminka kontuzjowanego Dariusza Rośka. W rozmowie z nami nie ukrywa, że perspektywa występów w PGNiG Superlidze to dla niego ogromna szansa.

W pierwszych meczach tego sezonu Łukasz Zakreta sporadycznie pojawiał się na parkiecie, ale od dwóch spotkań to się zmieniło. W starciu z Meblami Wójcik Elbląg był pierwszoplanową postacią i między innymi dzięki jego interwencjom MKS cieszył się z drugiego zwycięstwa w PGNiG Superlidze. – Mam nadzieję, że tych minut będzie coraz więcej, choć wszyscy wiemy, jak Edin potrafi bronić – mówi nam bramkarz beniaminka z Kalisza.

Leworęczny rozgrywający Bartosz Wojdak to najnowszy nabytek MKS-u Kalisz. W kadrze beniaminka PGNiG Superligi zastąpi kontuzjowanego Dariusza Rośka.

Jeszcze w zeszłym sezonie grali w jednej drużynie. W niedzielę stanęli naprzeciw siebie. Z braterskiego pojedynku górą wyszedł Paweł Adamczak. – Na boisku nie ma przyjaciół czy rodziny, także nie było taryfy ulgowej – mówi nam rozgrywający MKS-u Kalisz.

Zaplanowany na najbliższą sobotę wyjazdowy mecz szczypiornistów MKS-u z Wybrzeżem Gdańsk został przełożony na późniejszy termin.

Zaczęli nie najlepiej, ale jeszcze przed przerwą wyszli na prowadzenie, którego już nie oddali. W ten właśnie sposób szczypiorniści MKS-u ograli w sobotę w Arenie ekipę Mebli Wójcik Elbląg 25:21. To ich drugie zwycięstwo w PGNiG Superlidze.

MKS wygrywał z Meblarzami w pierwszej lidze, teraz spróbuje ich pokonać w rozgrywkach PGNiG Superligi. Obie ekipy wybiegną na parkiet Areny w sobotę o 18:30.