Był poszukiwany od ponad dwóch miesięcy. Mógł być uzbrojony i niebezpieczny – ostrzegała policja. W poniedziałek, 4 września funkcjonariusze z Dolnego Śląska opublikowali w mediach rysopis poszukiwanego oraz zdjęcia przedstawiające kilka możliwych wariantów jego wyglądu. - Publikacje medialne spotkały się szerokim oddźwiękiem. Do policji zaczęły spływać informacje z różnych regionów kraju. Każda z nich była dokładnie weryfikowana – informuje asp. szt. Paweł Petrykowski, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Mężczyznę ścigała wrocławska prokuratura, bo to na jej terenie rozegrały się dramatyczne wydarzenia, które wzięły swój początek w Dobrzycy w powiecie pleszewskim. W nocy 21 czerwca dwóch mężczyzn obrabowało tamtejszą stację paliw. Uciekając przed policją, dotarli do Milicza w województwie dolnośląskim, gdzie porzucili skradzione wcześniej auto i dalej usiłowali zbiec pieszo. Doszło do wymiany ognia między policjantami a bandytami, w której ranny został funkcjonariusz, a jeden ze sprawców zginął. Drugiego, 48-latka poszukiwało 400 mundurowych i policyjny śmigłowiec, jednak bezskutecznie. Aż do dzisiejszej nocy. - Mężczyzna został zatrzymany 6 września około godz. 2.30, na prywatnej posesji w Wielkopolsce. Był kompletnie zaskoczony. Zatrzymanie zrealizowali policjanci z powiatu kolskiego wspierani przez poznańskich antyterrorystów i „Łowców Głów”. Teraz po zatrzymaniu mężczyzna będzie przewieziony do Wrocławia – mówi asp. szt. Paweł Petrykowski. Tam 48-latek osadzony zostanie w areszcie.
MIK, wideo: policja
Napisz komentarz
Komentarze