Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kto zagłosował za prezydenta? Fałszerstwo przy budżecie obywatelskim zbada prokuratura

Budżet obywatelski Kalisza w prokuraturze. Śledczy sprawdzą, kto za pośrednictwem internetu oddał głosy m.in. za prezydenta Grzegorza Sapińskiego i byłego wiceprezydenta Piotra Kościelnego oraz inne osoby - wszystkie powiązane ze Stowarzyszeniem „Wspólny Kalisz”. Sprawa wyszła na jaw, gdy chcieli zagłosować, a otrzymali informację, że rzekomo już to zrobili. Na razie wiadomo o 8 takich przypadkach, ale niewykluczone, że będą kolejne. Jeśli uda się wykryć sprawcę grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Kto zagłosował za prezydenta? Fałszerstwo przy budżecie obywatelskim zbada prokuratura

Na projekty zgłoszone do budżetu obywatelskiego 2018 zagłosowało przez internet niespełna 11 tysięcy kaliszan. W tym rzekomo 8 osób, które twierdzą, że nie głosowały. Najwyraźniej ktoś posłużył się ich danymi, m.in. numerem PESEL. - Zaczęły zgłaszać się takie osoby, informując, że ktoś już za nie zagłosował – mówi Piotr Cieślak z Biura Budżetu Obywatelskiego Urzędu Miejskiego w Kaliszu. - Najczęściej zdarzało się, że głos był oddany już 1 września, czyli w pierwszy dzień głosowania.  

Poszkodowani najczęściej głos chcieli oddać zdecydowanie później, w ostatnich dniach głosowania. W tym gronie znalazł się także Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza.  - Ktoś  wykorzystał dane wrażliwe, dane osobowe. Pewnie dowiedziałbym się o tym z  internetu, gdyby nie okazało się, że sam nie mogłem zagłosować, bo również ktoś uprzejmie zrobił to za mnie – mówi włodarz miasta. - Dziwi fakt, że większość, a właściwie wszystkie osoby, które zgłosiły się do nas z tym problemem to były albo członkami albo sympatykami Stowarzyszenia „Wspólny Kalisz”.

W tym były wiceprezydent i prezes stowarzyszenia Piotr Kościelny, o czym poinformował na portalu społecznościowym. Wśród osób, które nie mogły zagłosować, bo ktoś zrobił to za nie jest też Daniel Kaparuk, były naczelnik Wydziału Rozbudowy Miasta i Inwestycji, także wywodzący się z kręgów prezydenckiego stowarzyszenia. Kolejna rzecz wspólna to fakt, że każde ze sfałszowanych głosowań wskazywało te same projekty. Które - urząd nie chce zdradzić. Zapewnia jednak, że swojej strony zrobił wszystko, by dane osobowe kaliszan były bezpieczne.  - Nasze systemy są bezpieczne – przekonuje Barbara Gmerek, wiceprezydent Kalisza. - Ktoś miał dane wrażliwe osób, za które zagłosował i skorzystał z tych danych. Z naszej strony nie ma niezabezpieczonej furtki, przez którą ktoś mógł te dane od nas wydostać.

Skąd osoba lub osoby, które zagłosowały za innych miały takie dane? Te podajemy bardzo często – rezerwując wakacje czy np. podpisując się pod listami poparcia dla partii politycznych czy akcji społecznych. - Często podajemy te dane w powiązaniu z imieniem, nazwiskiem, często adresem. Trzeba się liczyć z tym, że mogą być one wykorzystane w sposób niekoniecznie uczciwy. Tak jak było to w tej sytuacji  - tłumaczy Piotr Walczak, miejski informatyk.

Dlatego sprawa trafi do prokuratury. Miasto chce, by śledczy ustalili, kto zagłosował za grupę kaliszan i czy takich przypadków jest więcej niż 8, o których już wiadomo. - Osoba, która dopuszcza się takiego czynu, wykorzystując wizerunek lub inne dane osobowe w celu wyrządzenia szkody majątkowej lub osobistej, a takie oddanie głosu za kogoś innego  może stanowić złamanie prawa w tym zakresie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 – informuje Danuta Rybarczyk, miejski radca prawny.

Miasto czeka też na osoby, które być może również otrzymały informacje o tym, że już oddały głos, chociaż tego nie zrobiły, a nie przyszło im do głowy, że mogło dojść do oszustwa z użyciem ich danych.

AW, zdjęcia autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1002 hPa
Wiatr: 18 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: życieTreść komentarza: Kto stosuje i w jakim celu zamki , które się same zatrzaskują ? Po co ?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:36Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: PrzytomnyTreść komentarza: Skąd bierzecie te bzdury o 6 tys. mieszkańców Panoram i Złotych Łąk? Cała Kościelna Wieś ma 3,5 tys. mieszkańców. 5 tys. ludzi to ma taka dzielnica jak Majków, dużo większy od tego skrawka Kościelnej Wsi (wystarczy spojrzeć na mapę). Jest tam ok. 140 domków jednorodzinnych i jakieś 260 mieszkań w domach wielorodzinnych. Razem 400 mieszkań, czyli nie więcej niż 1500 mieszkańców.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:10Źródło komentarza: Wznoszą się mury. Nowe biurowce na granicy z KaliszemAutor komentarza: abcdefTreść komentarza: Kościelna Wieś też chciała się przyłączyć, ale negatywną opinię wydał poznański sejmik. Kupa śmiechu była, ostrowscy radni wszystkich opcji nie ***wali radości z sukcesu, zpodeptania woli mieszkańców. Teraz jest już po ptokach. "Genialni" kaliscy prezydenci tak załatwili sprawę obwodnicy, że przebiegnie ona pomiędzy Kaliszem a Kościelną Wsią jako droga klasy "DK", czyli gdyby Kościelną Wieś włączyć do miasta, to musiałoby ono utrzymywać obwodnicę. Staranie się o to, żeby przeprowadzić obwodnicę pierwotnie planowaną trasą przez skraj miasta, ale jako "S" (wtedy utrzymuje ją GDDKiA), przerosło możliwości tych mężów opaCZnościowych, dlatego stanęli na uszach, podzielili sztucznie wariant miejski na dwa i chociaż uzyskały one łącznie dużo więcej głosów niż ich "tani" pozamiejski, to ten ostatni "wygrał" wywołując długotrwałe spory ze Skalmierzycami, przez które obwodnicy jak nie było, tak nie ma i nie wiadomo, kiedy będzie.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 13:52Źródło komentarza: Wznoszą się mury. Nowe biurowce na granicy z KaliszemAutor komentarza: DTreść komentarza: Dziecko w tym wieku zostalo samo w domu?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:48Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama