Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Tajemnicza śmierć młodych Polaków we Francji. Co ustaliła prokuratura?

Kto zabił 22-letniego Szymona i dlaczego jego przyjaciel Mateusz popełnił samobójstwo? Czy obie te tragedie mają ze sobą związek? Francuscy i polscy śledczy nadal próbują rozwikłać zagadkową śmierć dwóch młodych mężczyzn, którzy z gminy Blizanów wyjechali do Francji za chlebem i tam zginęli. Zgromadzony w tej sprawie materiał liczy 600 stron.
Tajemnicza śmierć młodych Polaków we Francji. Co ustaliła prokuratura?

Ostatnie zdjęcie, jakie - prawdopodobnie na kilka godzin przed tragedią - wrzucili do sieci Szymon i Mateusz

Od dramatycznych wydarzeń w La Seyne sur Mer na południu Francji minęło ponad pół roku, a w sprawie nadal niewiele wiadomo. Jak tłumaczy prokuratura, która niezależnie o strony francuskiej prowadzi własne śledztwo, ze swej strony wykonała już wszystkie możliwe czynności. - Na dotychczasowym etapie przeprowadzono przesłuchania świadków, sekcje zwłok oraz wykonano badania toksykologiczne. Aktualnie nadal trwa tłumaczenie materiałów z postępowania przekazanego przez stronę francuską w ramach pomocy prawnej – wyjaśnia Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Powołany przez prokuratora tłumacz przysięgły dokonał tłumaczenie około 300 stron dokumentów z ogólnej liczny około 600. Zgodnie z ustaleniami z tłumaczem zakłada się, że zakończenie tłumaczenie nastąpi do końca października b.r.

Swoich śledztw nie zamknęła również francuska prokuratura. - Postępowanie prowadzone przez stronę francuską nadal pozostaje w toku. W momencie przekazywania materiałów strona francuska oczekiwała na wyniki badań DNA zabezpieczonych śladów kryminalistycznych – mówi Maciej Meler. - W sprawie konieczne jest ponowienie wniosku o pomoc prawną do strony francuskiej w postaci przesłania ekspertyz zleconych przez nią badań śladów DNA, które nie były sporządzone w chwili przekazywania materiałów w lipcu 2017 r. W przypadku wykonania wszystkich tych czynności oba postępowania powinny zakończyć się jeszcze w bieżącym roku.

Co wydarzyło się w mieszkaniu?

Nad czym pracują obie prokuratury? Przede wszystkim próbują wyjaśnić, kto i dlaczego zamordował Szymona, dlaczego jego kolega popełnił samobójstwo oraz czy obie te tragedie mają ze sobą związek. Przypomnijmy, 22-letni Szymon K. oraz jego rówieśnik Mateusz K. – obaj z gminy Blizanów w powiecie kaliskim, wyjechali do pracy w La Seyne sur Mer we Francji. Mieli rozpocząć ją w poniedziałek, 20 marca. W niedzielę wieczorem wrzucili na portal społecznościowy wspólne zdjęcie i post „Podbijamy Lazur”. Na fotografii są uśmiechnięci i zadowoleni. Już w następnych godzinach po tej aktywności w wynajmowanym przez nich mieszkaniu rozegrał się dramat.

Rano, 20 marca polscy robotnicy mieszkający w tym samym bloku zauważyli wypływającą spod drzwi sąsiadów krew. W mieszkaniu znaleziono ciało Szymona M. Jak wykazała sekcja zwłok, zginął od pojedynczego ciosu zadanego ostrym narzędziem.

Mateusz z kolei przepadł jak kamień w wodę. Znaleziono jego dokumenty i telefon komórkowy, ale po nim samym słuch zaginął. Aż do 29 marca br., kiedy to ze zbiornika wodnego w tej samej miejscowości wyłowiono zwłoki młodego mężczyzny. Badania DNA potwierdziły, że to 22-letni Mateusz K. Prokuratura prowadzi tę sprawę pod kątem samobójstwa.

Mateusz i Szymon pochodzą z gminy Blizanów. Razem chodzili do szkoły, znali się od lat. Mateusz często wyjeżdżał do Francji do pracy. Dla Szymona był to pierwszy taki wyjazd.

MIK, fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 21°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama