Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Grzybiarze korzystają z pomocy specjalistów

Czerwony daszek z białymi kropkami – tego trujące grzyba potrafi rozpoznać każdy. Jednak są takie gatunki niejadalnych, które do złudzenia przypominają te dobre. Lista leśnych „oszustów” jest długa, a nieumiejętność ich rozróżnienia możemy przypłacić życiem. Tym bardziej w sezonie, kiedy mieliśmy wysyp grzybów. Jeśli mamy wątpliwości co do zbiorów, warto poświęcić kilka minut i zajrzeć do Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Kaliszu. Tam każdego dnia możemy sprawdzić, czy do naszego koszyka trafiły okazy, które możemy zjeść.
Grzybiarze korzystają z pomocy specjalistów

Tegoroczny sezon był udany. Grzybów w lasach było dużo. Grzybiarzy też. Nawet ci, którzy do tej pory raczej unikali zbierania na rzecz kupowania - zachęceni zbiorami sąsiadów i znajomych, ruszali z koszykami, by móc się pochwalić własnymi okazami. Jednak grzyby jak smaczne, tak mogą być zdradliwe. Te jadalne mają swoich naśladowców w gronie trujących. Dla niewprawnego oka rozróżnienie ich może sprawiać kłopot. Jeśli nie wiemy, czy nasze zbiory nadają się do suszenia lub marynowania najlepiej porosić o pomoc.

W Sanepidzie w Kaliszu jest 3 klasyfikatorów i 2 grzyboznawców, którzy służą radą. W tym roku kaliszanie chętnie z nich korzystali. - Najwięcej wątpliwości dotyczyło grzybów blaszkowych np. czubajki kani . Z grzybami  trującymi nikt się nie zgłosił, natomiast  kilka  osób zgłosiło się z grzybami niejadalnymi np. goryczakiem żółciowym – mówi Anna Napierała, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Kaliszu. - Osoby zbierające grzyby mają dużą wiedzę na ten temat, a pojawiające się wątpliwości woleli wyjaśnić, przychodząc do nas.

Takich osób było w tym sezonie sporo. Pracownicy Sanepidu udzielili 95 porad grzybowych. Dla porównania - w ubiegłym roku było ich tylko 22. - Często pojawiali się z grzybami bezpośrednio po grzybobraniu – dodaje Anna Napierała.

Warto też pamiętać, że jeśli sami na grzyby nie chodzimy, ale chętnie kupujemy je od przydrożnych sprzedawców, to tacy – zgodnie z przepisami - powinni mieć atesty na oferowane przez siebie zbiory. - Grzyby przeznaczone do obrotu i produkcji powinny być ocenione przez klasyfikatora grzybów lub grzyboznawcę – przypomina szefowa Sanepidu. - Grzyby świeże, rosnące w warunkach naturalnych oraz grzyby suszone pozyskiwane z grzybów rosnących w warunkach naturalnych, mogą być oferowane konsumentowi finalnemu wyłącznie w placówkach handlowych lub na targowiskach, pod warunkiem uzyskania atestu na grzyby świeże lub atestu na grzyby suszone.

Grzyby, które łatwo pomylić:

Gąska zielona/ gołabek zielony - muchomor sromotnikowy

Pieczarka (szczególnie młoda) - muchomor jadowity

Kurka - lisówka pomarańczowa

Mleczaj rydz - mleczaj wełnianka 

Borowik szlachetny - goryczak żółciowy (nie jest trujący, ale jest niejadalny)

Opieńka ciemna - łysiczka trująca

AW, arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 17°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama