Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Szczęśliwa siódemka! Siatkarki Energi MKS znów z pełną pulą! ZDJĘCIA

Nie mają sobie równych w pierwszej lidze siatkarki Energi MKS Kalisz. W niedzielę pokonały kolejnego rywala z górnej półki. Tym razem odprawiły drużynę z Wieliczki, choć ta postawiła twarde warunki. Dla kaliszanek to siódma z rzędu wygrana na zapleczu Ligi Siatkówki Kobiet. - To nasza szczęśliwa siódemka, z której bardzo się cieszymy - mówi trener Mariusz Wiktorowicz.
Szczęśliwa siódemka! Siatkarki Energi MKS znów z pełną pulą! ZDJĘCIA

Tak jak można było się spodziewać, ekipa Solnej Wieliczka okazała się wymagającym przeciwnikiem. Kaliszanki przekonały się o tym już w pierwszej partii, którą wyszarpały w grze na przewagi 27:25, mimo że wcześniej prowadziły 16:10 i 23:19. Zanim zdobyły zwycięski punkt musiały nawet bronić się przed setbolem przy stanie 24:25.

– To był mecz walki, takiej determinacji. Mecz, który falował z jednej i drugiej strony. Najważniejsze, że trzy punkty zostają w Kaliszu i że emocji nie brakowało zarówno na boisku, jak i na trybunach – ocenia trener Energi MKS Mariusz Wiktorowicz.

Atmosfera rzeczywiście była świetna, bo na głośny doping mogły liczyć nie tylko kaliszanki, ale też siatkarki z Wieliczki, za którymi przyjechała kilkudziesięcioosobowa grupa kibiców. Między innymi dzięki ich wsparciu przyjezdne zdominowały drugą odsłonę, wygrywając ją do 16. Lepiej od liderek zaczęły też trzecią (2:5), ale z czasem miejscowe odzyskały właściwy rytm. A to za sprawą trafnych roszad w składzie, jakich dokonywał kaliski sztab. Siatkarki Energi MKS popracowały na siatce, wzmocniły blok i środek, dzięki czemu odskoczyły na kilka oczek (21:15), by następnie zwyciężyć do 23 po udanej akcji Ivany Isailović. W czwartym secie gospodynie dokończyły dzieła. Przewagę zbudowały przy serwisach Katarzyny Wawrzyniak (16:10). W ostatnich akcjach nie myliła się wprowadzona chwilę wcześniej Kinga Dybek, błędy popełniały zaś rywalki i jedna z takich pomyłek zakończyła mecz (25:21).

– Cały zespół zapracował na to zwycięstwo. My na dobrą sprawę nie mamy pierwszej szóstki, dziewczyny wymieniają się, uzupełniają i dzisiaj było widać, że w momentach, w których szło nam nieco słabiej, potrafiliśmy się odbudować właśnie poprzez zmiany. To budujące – podkreśla trener Wiktorowicz.

Jego podopieczne wciąż są niepokonane, prowadzą w tabeli pierwszej ligi z przewagą czterech oczek nad resztą stawki. Przed nimi dwa wyjazdowe spotkania – w Gliwicach i Szczyrku.

Michał Sobczak

***

Energa MKS Kalisz – 7R Solna Wieliczka 3:1 (27:25, 16:25, 25:23, 25:21)

Energa MKS: Wawrzyniak, Dybek, Janicka, Łukasiewicz, Sroka, Isailović oraz Bulbak (l), Andrzejczak, Kucharska, Raczyńska, Widera, Drewniak

7R Solna: Jagodzińska, Grabka, Monnakmae, Sowisz, Szostok, Ząbek oraz Bąkowska (l), Pelc, Wieczorek, Gawlak

Sędziowali: Sławomir Mikołajczak oraz Anna Czywczyńska (Bydgoszcz)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 15°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama