Biorąc pod uwagę wyniki obu zespołów w tegorocznej kampanii, to kaliska siódemka powinna w niedzielę dyktować warunki gry. Szczecinianie są bowiem jak na razie dostarczycielami punktów. W dziesięciu meczach zgarnęli zaledwie trzy oczka. Ten skromny dorobek zgromadzili w pojedynku z Gwardią Opole, zremisowanym w regulaminowym czasie, ale wygranym przez nich po serii rzutów karnych. Nic więc dziwnego, że zamykają oni tabelę grupy pomarańczowej. Tym niemniej nie należy ich lekceważyć. Nie tak dawno, bo w Święto Niepodległości, najbliższy przeciwnik kaliszan napsuł sporo krwi faworyzowanemu MMTS Kwidzyn, wprawdzie przegrywając, ale niewielką różnicą. Zespół Pogoni potrafi zatem zagrać na niezłym poziomie, a jego potencjał jest porównywalny z możliwościami beniaminka.
Podopieczni Pawła Ruska mają na swoim koncie czternaście punktów. Mecz w Szczecinie jest dla nich doskonałą okazją ku temu, aby powetować sobie ostatnie niepowodzenie w Opolu, a także wskoczyć na czwarte miejsce w grupie pomarańczowej. Do zdobycia są bowiem cztery oczka, a oponent jak najbardziej znajduje się w zasięgu kaliszan. Zanosi się na to, że szkoleniowiec Energa MKS w końcu będzie dysponował szerszym składem, bo już w sparingu w Lesznie, który odbył się przed kilkoma dniami, uczestniczyli m.in. rekonwalescenci Zbigniew Kwiatkowski i Arkadiusz Galewski. Ich powrót byłby istotnym wzmocnieniem.
Transmisję z niedzielnej potyczki w Szczecinie przeprowadzi stacja Canal+ Sport. Początek o godzinie 12:45.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze